Górnik Łęczna - Lech Poznań, sobota - godz.18:00

Do Łęcznej lechici jadą nieco osłabieni. Na boisku na pewno zabraknie Bartosza Bosackiego, który w meczu z GKS Bełchatów zobaczył czwartą w tym sezonie żółtą kartkę i w spotkaniu z Górnikiem będzie musiał pauzować. W podstawowym składzie zastąpi go Dawid Kucharski. Do Łęcznej nie pojechał również Marcin Wachowicz, który w ciągu tygodnia miał problemy żołądkowe, co uniemożliwiło mu udział we wszystkich treningach. Na lewej stronie pomocy na pewno wystąpi zatem Jakub Wilk. Problem bogactwa Franciszek Smuda ma na prawej stronie boiska, do dyspozycji ma bowiem Zbigniewa Zakrzewskiego, Marcina Zająca i Marcina Kikuta. Ten ostatni zaliczył ostatnio dwa niezłe występy w spotkaniach z Podbeskidziem i GKS Bełchatów. - Na 99 procent od pierwszej minuty zagra Zakrzewski. Kikut zaprezentował się dobrze w ostatnim meczu, ale nie możemy zapominać o wcześniejszych występach Zakrzewskiego. - mówi II trener Lecha, Marek Bajor.

Jak do tej pory piłkarze Górnika Łęczna nie spełniają oczekiwań swoich kibiców. Z sześcioma punktami zamykają ligową tabelę. W tym sezonie wygrali jedno spotkanie z Arką Gdynia. W 6 kolejce sprawili sporą niespodziankę remisując na własnym stadionie z Wisłą Kraków, ale już w kolejnym meczu polegli w Szczecinie z Pogonią 0:3.

Do tej pory oba zespoły spotkały się ze sobą sześciokrotnie. Bilans wypada zdecydowanie na korzyść Kolejorza. Lechici wygrali cztery spotkania, jedno zremisowali i jedno przegrali. Poznaniacy w tych meczach strzelili 11 bramek i stracili 4.

Wszystkim kibicom którzy w niedzielę nie będą mogli śledzić "na żywo" meczu Lecha z Górnikiem Łęczna, polecamy skorzystanie z usługi SMS LIVE. Wysyłając SMS o treści Lech.Mecz na numer 7303 (koszt 3zł+VAT) otrzymacie państwo informacje po każdej strzelonej bramce wraz z opisem sytuacji oraz wynikiem do przerwy i po zakończeniu spotkania.