W swoim pierwszym wiosennym spotkaniu w Centralnej Lidze Juniorów zespół Lecha Poznań pokonał w niedzielę w Lublinie Motor 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Jakub Niewiadomski (na zdjęciu). Po tej kolejce ekipa szkoleniowca Bartosza Bochińskiego zajmuje w dalszym ciągu szóstą pozycję w tabeli, ale do trzeciego miejsca traci już jedynie dwa punkty.
Mecz z trzynastym w stawce Motorem lechici rozpoczęli od spokojnej, uważnej gry. Cierpliwie czekali na swoje szanse, a pierwszą z nich miał napastnik Kacper Durda. Młody atakujący nie pokonał jednak w tej sytuacji bramkarza lublinian. Ci z kolei próbowali zagrażać bramce Karola Drażdżewskiego głównie po stałych fragmentach gry. Obrońcy Kolejorza zachowali jednak czujność przy każdej z tego typu sytuacji i nie dali się zaskoczyć w pierwszej połowie ani razu.
Sztuki tej dokonali zresztą również w drugich 45 minutach, a że jeden z nich, grający na lewej stronie bloku defensywnego Jakub Niewiadomski, wpisał się na listę strzelców, Lech wraca do domów z trzema punktami. Urodzony w 2002 roku zawodnik po widowiskowej indywidualnej akcji otworzył wynik starcia po jego nieco ponad godzinie, i jak się okazało, był to jedyny gol, który padł w tym spotkaniu. Swoje okazje mieli jeszcze między innymi pomocnicy Jakub Białczyk czy Łukasz Szramowski, zagrożenie stwarzał skrzydłowy Jakub Karbownik, dublet zaliczyć mógł po uderzeniu z rzutu wolnego Niewiadomski, ale ostatecznie wiosenna inauguracja zakończyła się skromną wygraną niebiesko-białych. Ważną o tyle, że na skutek potknięć rywali w walce o ligowe podium, poznaniacy tracą do trzeciej pozycji już tylko dwa "oczka".
- Udało nam się dobrze rozpocząć rundę jesienną, choć mecz toczony był w bardzo trudnych warunkach. Patrząc na całokształt, lepiej potrafiliśmy sobie w nich poradzić, stworzyliśmy sporo sytuacji do zdobycia bramki. Gdyby nie udało nam się chociaż raz pokonać bramkarza rywali, pozostałby spory niedosyt. Dziś dla zespołu należą się brawa szczególnie za konsekwencję w grze i chłodne głowy. Jedziemy dalej i zrobimy wszystko, żeby do czwartkowego meczu z Pogonią przygotować się jak najlepiej – ocenił niedzielny pojedynek trener niebiesko-białych, Bartosz Bochiński.
Bramki: Niewiadomski (65.)
Lech Poznań: Karol Drażdżewski – Szymon Zalewski, Kacper Wachowiak, Kacper Andrzejewski, Jakub Niewiadomski – Jakub Białczyk, Łukasz Szramowski, Damian Makuch (70. Bartłomiej Burman) – Franciszek Marzec (78. Bartosz Zgarda), Kacper Durda (58. Kacper Janiak), Jakub Karbownik
Zapisz się do newslettera