Zawodnicy Lecha Poznań, Krzysztof Bąkowski, Jerzy Tomal oraz Patryk Gogół wystąpili w meczu inaugurującym zmagania reprezentacji Polski U17 w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2020 przeciwko Macedonii Północnej. Biało-czerwoni zwyciężyli z rywalem z Półwyspu Bałkańskiego 3:2. W kolejnym spotkaniu zmierzą się z Liechtensteinem.
Reprezentacja Polski U17 rozpoczęła eliminacje do Mistrzostw Europy 2020, tym samym wkraczając w bardzo intensywny dla siebie okres. Na przestrzeni zaledwie siedmiu dni rozegrają aż trzy spotkania w różnych miastach na terenie całego kraju. Biało-czerwoni - pomimo oporu ze strony rywali - nie mogli lepiej rozpocząć zmagań. Wygrali bowiem z Macedonią Północną 3:2, a szansę gry od pierwszej minuty otrzymała dwójka lechitów - bramkarz Krzysztof Bąkowski i obrońca Jerzy Tomal.
Polacy bardzo dobrze rozpoczęli to spotkanie, nie dając Macedończykom większych szans. Pomimo intensywnych ataków z ich strony, zawodnikom trenera Marcina Dorny brakowało finalizacji, która pozwoliłaby im wysunąć się na prowadzenie. To dość niespodziewanie udało się formalnym gospodarzom pojedynku w 19. minucie meczu. Po rzucie rożnym piłkę do bramki strzeżonej przez Bąkowskiego skierował Filip Gjorgoski, który zdołał "urwać się" jednemu z biało-czerwonych. Golkiper Kolejorza nie zdołał w tej sytuacji interweniować, gdyż był zasłonięty przez kolegę z zespołu wbiegającego na bliższy słupek, skąd posłano strzał.
Podopieczni trenera Dorny nie raz podczas wrześniowych przygotowań pokazywali, że potrafią odnaleźć się w sytuacji, w której muszą gonić wynik. I tak było tym razem, gdy zaraz po stracie bramki mocno ruszyli do przodu. Radość Macedończyków nie trwała długo, gdyż już dziesięć minut później na tablicy znów widniał rezultat 1:1. Stan meczu - również po rzucie rożnym - wyrównał Filip Balcewicz. Przed przerwą Polacy wykreowali jeszcze kilka sytuacji do wysunięcia się na prowadzenie. Ponownie zabrakło jednak kluczowego czynnika. Przed ponownym "pościgiem" uchronił ich Bąkowski, który na niespełna kwadrans przed gwizdkiem kończącym połowę bardzo dobrze interweniował po stałym fragmencie gry wykonywanym przez rywali.
Początek drugiej połowy przyniósł nam zdecydowanie bardziej wyrównany obraz gry. Gospodarze próbowali przycisnąć Polaków, lecz albo brakowało im skuteczności, albo dobrze interweniował Bąkowski. Po godzinie biało-czerwoni ponownie przejęli kontrolę nad meczem, a dzięki trafieniu Patryka Kusztala wysunęli się na prowadzenie. Kilka chwil później było już 3:1, ale nie był to koniec emocji tego dnia w Toruniu. Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry dobrze w polu karnym zachował się Emir Saitoski, który zdołał pokonać golkipera Lecha. Wynik nie uległ jednak dalszym zmianom i zawodnicy trenera Dorny mogli cieszyć się z pierwszego eliminacyjnego zwycięstwa.
Bramki: Filip Gjorgoski (19.), Emir Saitoski (87.) - Filip Balcewicz (29.), Patryk Kusztal (63.), Kacper Kozłowski (70.)
Polska: Krzysztof Bąkowski - Jerzy Tomal, Ariel Mosór, Filip Balcewicz, Jakub Malec - Radosław Cielemęcki, Jakub Kisiel (86. Patryk Gogół), Kacper Kozłowski, Mateusz Łęgowski, Patryk Kusztal (74. Marcel Żurek) - Szymon Włodarczyk (78. Dominik Wasilewski)
Kolejne spotkanie biało-czerwonych odbędzie się w sobotę, 12 października o godzinie 15:30 w Inowrocławiu. Ich rywalem będzie reprezentacja Liechtensteinu.
Zapisz się do newslettera