Pomocnik Lecha Poznań Maksymilian Dziuba strzelił zwycięskiego gola dla reprezentacji Polski do lat 17 przeciwko Andorze (1:0). Biało-czerwoni uczestniczą w turnieju eliminacyjnym do mistrzostw Europy i po dwóch spotkaniach mają cztery punkty. Zostało im jeszcze starcie z gospodarzem, czyli Irlandią.
W kadrze selekcjonera Dariusza Gęsiora jest trzech zawodników z klubowej Akademii Lecha. To obrońcy Bartosz Tomaszewski oraz Mikołaj Tudruj, a także Maksymilian Dziuba. Wcześniej na turniej powołany był także Dawid Zięba, ale na przeszkodzie w wyjeździe stanęły problemy zdrowotne ofensywnego gracza.
W pierwszym spotkaniu Polacy zremisowali bezbramkowo z Macedonią Północną. W niedzielę po południu rywalizowali natomiast z Andorą. Ten zespół na początek przegrał z Irlandczykami aż 0:5. Dziś do przerwy było 0:0. A krótko po zmianie stron Dziuba wbił, jak się później okazało, jedynego gola po asyście Tomasso Guercio z Interu Mediolan. Było to trafienie na wagę trzech punktów. 16-latek z Kolejorza wybiegł w podstawowym składzie, podobnie jak Tomaszewski oraz Tudruj, którzy tradycyjnie stanowili 2/3 trzyosobowego bloku defensywnego, a towarzyszył im Miłosz Kurzydłowski z Lechii Gdańsk.
Biało-czerwoni mieli dużą przewagę w strzałach (23-3), dominowali także w celnych (7-2), ale wygrali bardzo skromnie (1:0). Najważniejsze jednak, że mają cztery punkty i sporą szansę na awans do drugiej fazy kwalifikacji. Dalej wejdą na pewno dwie najlepsze drużyny z grupy walczącej w Irlandii. Trzecia też może zakwalifikować się dalej, bo przepustki czekają na cztery takie ekipy z trzynastu grup rywalizujących w pierwszym etapie. Kadrę Gęsiora czeka jeszcze bój z Irlandczykami w środę (13 października).
Zapisz się do newslettera