Piłkarze Lecha Poznań po dwóch tygodniach urlopu wrócili do treningów i rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Na pierwszym treningu sztab szkoleniowy Kolejorza do swojej dyspozycji miał jedynie dwunastu zawodników.
Zabrakło pozyskanych latem: Barry'ego Douglasa i Szymona Pawłowskiego, a także piłkarzy kontuzjowanych i kadrowiczów, którym ze względu na obowiązki reprezentacyjne wydłużył się miniony sezon. Mimo to nie brakowało nowych-starych twarzy. Z pierwszym zespołem trenują 20-letni bramkarz Karol Szymański, który wrócił z wypożyczenia do Jaroty Jarocin, 21-letni Kamil Drygas, który powrócił z wypożyczenia do pierwszoligowego Zawiszy oraz 16-letni napastnik Dawid Kownacki, który w minionym sezonie z sześcioma golami na koncie był drugim (po Patryku Wolskim) najskuteczniejszym zawodnikiem Lecha Poznań ME. - Byliśmy przygotowani na to, że rozpoczniemy w skromnym składzie osobowym. Mamy to pod pełną kontrolą i nie jesteśmy tym faktem absolutnie zaskoczeni. Wiedzieliśmy, że niektórzy piłkarze wciąż są w trakcie rehabilitacji i oni będą indywidualnie wprowadzani w reżim treningowy - mówi trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Na jutro lechici mają zaplanowane kompleksowe badania medyczne w klinice Rehasport. W środę na bocznym boisku przy Bułgarskiej poznaniacy zostaną poddani testowi progresywnemu, a od czwartku rozpoczynają tygodniowe zgrupowanie w Opalenicy. - Po okresie urlopowym spokojnie wchodzimy trening. Nie chcemy narzucać większych obciążeń, bo kolejne dni przeznaczymy na badania i testy. Od czwartku zaczynamy jednak już trenować po dwa razy dziennie podczas jedynego tego lata obozu przygotowawczego - dodaje II trener Lecha Poznań Jerzy Cyrak.
Zapisz się do newslettera