Teraz wydaje się jednak, że wszelkie perypetie młodego lechity są już za nim. Drygas przed rozpoczęciem obecnego sezonu jest już zdrowy i okres przygotowawczy rozpoczął z resztą kolegów. - Czuję się rewelacyjnie i wygląda na to, że wszystko jest dobrze. Po kontuzji nie ma już prawie śladu i na razie jest super. Jedyna rzecz, która mi o niej przypomina to śruby w mojej nodze, których ze względu na kontuzję kostki nie mogłem usunąć latem i będę musiał z tym poczekać do grudnia - dodał Kamil Drygas.
Zapisz się do newslettera