Drugi raz z rzędu w listopadzie

Co ciekawe, po raz drugi z rzędu w rundzie jesiennej Lech i Legia spotkają się właśnie w listopadzie. Rok temu, dokładnie 12 listopada 2023, przy Łazienkowskiej w stolicy padł bezbramkowy remis. Jak będzie teraz? Łącznie w tym miesiącu było 19 konfrontacji, z czego zaledwie 8 w stolicy. Oczywiście to tylko ciekawostka statystyczna, ale postanowiliśmy się temu nieco przyjrzeć przed niedzielnym starciem. Wiadomo, że tutaj runda wiosenna jest zwykle nieco krótsza, więc największe natężenie spotkań jest w kwietniu oraz maju i faktycznie te miesiące wysuwają się na czoło, podobnie jak wrzesień i październik w trakcie pierwszej rundy, czyli jesiennej.

Listopad tutaj próbuje konkurować i jest blisko, ale już np. skrajne miesiące w roku kalendarzowym, czyli grudzień i styczeń, nie przyniosły do tej pory żadnej w historii rywalizacji poznańsko-warszawskiej. Z kolei luty to tylko jeden bój, który odbył się dokładnie 23. dnia tego miesiąca w 2019 - wtedy przy Bułgarskiej gospodarze zwyciężyli 2:0.

Listopad w tych statystykach wcale nie wypada źle, aspiruje tutaj do ścisłej czołówki, ale w XXI wieku akurat rzadko Ekstraklasa SA wyznaczała daty tak późną jesienią. Dość powiedzieć, że w tym stuleciu dopiero po raz szósty dojdzie do takiego spotkania. I cztery z pięciu wcześniejszych odbywały się już w pierwszej dekadzie miesiąca - tym razem też, bo będzie to 10 listopada. W drugiej była jedna - to mecz z 18 listopada 2012, kiedy przy Bułgarskiej było 1:3.

Tę datę przebijają dopiero dwa spotkania rok po roku w 1997 oraz 1998, które odbywały się w stolicy odpowiednio 15 oraz 18 listopada. Wyniki? 0:0 i 1:0 dla Legii. Co ciekawe, to drugie zostało przełożone z sierpnia, kiedy to kluby strajkowały i rozegrane na koniec rundy, co sprawiło, że aura była zimowa. Obficie padał śnieg. Najpóźniej rozgrywany mecz przeciwko legionistom? 25 listopada 1989 roku - w Poznaniu doszło do podziału punktów (1:1).

MECZE LECHA Z LEGIĄ W LISTOPADZIE