Dziś do Poznania wrócili Marcin Kamiński i Szymon Drewniak. Kamiński przedwczoraj rozegrał całe spotkanie przeciwko Niemcom w reprezentacji Polski do lat 20. Podobnie Drewniak, który spędził na boisku 90 minut w wygranym meczu kadry narodowej do lat 19 z Białorusią.
- Przeciwnik, z którym graliśmy w meczu kadry nie był zbyt wymagający i czuję się na siłach by zagrać w jutrzejszym spotkaniu. Nie wiem czy to jest dla mnie jakaś szansa, ale zrobię wszystko, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Już dziś wiem, że na placu gry będę przebywał przez 45 minut - mówi 18-letni pomocnik Lecha Poznań, Szymon Drewniak.
Marcin Kamiński i Szymon Drewniak w kadrze na mecz z Gwardią Koszalin zastąpią Michała Jakóbowskiego i Bartłomieja Olejniczak, którzy powrócili już do zajęć drużyny Młodej Ekstraklasy, w barwach której jutro zagrają w meczu z Widzewem Łódź.
Od dawna wiadomo, że do Koszalina nie pojedzie także pierwszy trener Lecha Poznań Jose Mari Bakero. Nie oznacza to, jednak że lechici nie traktują tego sparingu poważnie. Poza tym będzie on szansą na grę w większym wymiarze czasowym dla tych zawodników, którzy w tym sezonie grali mniej w T-Mobile Ekstraklasie.
- Traktujemy go jak część naszych przygotowań i normalną jednostkę treningową, która ma utrzymać chłopaków w rytmie meczowym. Dlatego nie tylko wynik będzie dla nas ważny, ale i gra. Na pewno w tym spotkaniu nie zagrają zawodnicy, którzy dochodzą do siebie po urazach. W zamian do Koszalina pojedzie kilku młodych piłkarzy, którzy dostaną swoją szansę. W większy wymiarze czasowym zagrają też zawodnicy, którzy do tej pory grali mniej - dodał II trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
Zapisz się do newslettera