Osiemnastolatek od początku okresu przygotowawczego ćwiczy z pierwszym zespołem. Wszystko wskazuje na to, że znajdzie się w kadrze na obóz w Hiszpanii.
Lider drużyny występującej w Młodej Ekstraklasie do drzwi ekipy prowadzonej przez Jose Mari Bakero puka już od dłuższego czasu. W ubiegłym roku pojechał na zgrupowanie w Turcji, często był też zapraszany na treningi seniorów, wreszcie kilka razy znalazł się w kadrze meczowej na spotkania ligowe. Nigdy jednak nie był tak blisko pierwszej drużyny jak teraz.
- On już jest członkiem naszego zespołu. Od początku przygotowań prezentuje się bardzo dobrze i już dziś wiem, że będzie z nami trenował dalej. Wszystko wskazuje na to, że pojedzie też na zgrupowanie w Hiszpanii - zapowiada trener Jose Mari Bakero.
Sam zawodnik, choć nie po raz pierwszy trenuje w starszym towarzystwie, wciąż dostrzega różnice między zajęciami z seniorami i tymi, które odbywał w Młodej Ekstraklasie. -Wszystko dzieje się dużo szybciej, jest dużo mniej czasu na kalkulacje, na boisku trzeba reagować błyskawicznie - zauważa Szymon Drewniak.
Młody pomocnik ma się jednak od kogo uczyć. Na środku pomocy, a więc nominalnej pozycji Drewniaka, w pierwszym zespole jest silna konkurencja. Dość powiedzieć, że w tym sektorze boiska niepodzielnie rządzi reprezentant Polski i jeden z liderów Lecha, Rafał Murawski.
- Pamiętam, że Szymon bardzo dobrze prezentował się w towarzyskim meczu z Borussią Dortmund. Trener także to dostrzegł i uznał, że jest on w stanie dołączyć do naszego zespołu. Jeśli tylko będzie chciał w każdej chwili służę mu radą i pomocą - mówi Muraś.
Podpatrywanie starszych zawodników i rywalizacja z nimi mogą być dla wciąż niedoświadczonego Drewniaka bezcenną lekcją futbolu. - Najważniejsze, że mogę się wiele nauczyć. Błędy cały czas mi się jeszcze przytrafiają i tylko w ten sposób mogę je wyeliminować. Mam nadzieję, że z treningu na trening będę prezentował się coraz lepiej - podsumowuje Drewniak.
Zapisz się do newslettera