- Chinyama jest bardzo skutecznym zawodnikiem. Strzelił ostatnio tyle samo bramek co Brożek. Podobno ma jakieś problemy z urazem, jeśli za niego będzie grał ktoś inny, to musimy na niego tak samo uważać. Nie patrzę na nazwiska, staram się wypełniać moje obowiązki i myślę, że pozostali chłopacy tak samo do tego podchodzą - dodaje Bosy".
Zapisz się do newslettera