- Przyjechaliśmy do Krakowa po trzy punkty i cel osiągnęliśmy. Nie zagraliśmy pięknie, ale wiedzieliśmy, że Wisła jest mocna zwłaszcza z przodu. Taktyka nasza była podobna do tej w Warszawie w meczu z Legią. Graliśmy zdyscyplinowanie z tyłu i czekaliśmy na błąd. Tego się doczekaliśmy i wygraliśmy. Wiedziałem też, że musi nam dopisać szczęście i tak się właśnie stało. Wielkim sukcesem tego spotkania jest pierwsza bramka w Ekstraklasie Drewniaka i mądra gra 17-letniego debiutanta Linettego, który bardzo nam pomógł w końcówce - powiedział po meczu z Wisłą Kraków trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Zapisz się do newslettera