Dobra seria przy Bułgarskiej

Od momentu powrotu do ekstraklasy w 2002 roku dwukrotnie niebiesko-biali potrafili siedemnaście razy z rzędu uniknąć porażki w domowych spotkaniach. Pierwsza taka seria zaczęła się w dniu, w którym klub ze stolicy Wielkopolski… świętował swoje 85. urodziny. 17 marca 2007 roku po golach Jakuba Wilka, Piotra Reissa oraz Przemysława Pitrego lechici pokonali Koronę Kielce 3:0. Zawodnicy prowadzeni przez Franciszka Smudę wygrywali bądź remisowali w Poznaniu przez niemal okrągły rok, bo 15 marca 2008 roku ulegli Wiśle Kraków 1:2. W tym czasie poznaniacy zwyciężyli u siebie w czternastu ekstraklasowych starciach oraz dzielili się punktami z gośćmi w trzech takich pojedynkach.

Dokładnie tyle samo meczów piłkarze Kolejorza nie schodzili w rozgrywanych na własnym terenie pojedynkach w mistrzowskim sezonie 2009/10 oraz następującej po nim kampanii. W tym pierwszym polegli w inauguracyjnym domowym starciu z Polonią Warszawa 2:4 w sierpniu 2009 roku we Wronkach, gdzie z powodu przebudowy stadionu przy Bułgarskiej występowali w roli gospodarza. Przy ulicy Leśnej mierzyli się od tego czasu ze swoimi ligowymi przeciwnikami siedmiokrotnie. Wiosną niebiesko-biali powrócili na Bułgarską, gdzie… wygrali wszystkie pozostałe siedem spotkań, zapewniając sobie szósty w swojej historii tytuł Mistrza Polski. Pogromcę znaleźli dopiero w 9. kolejce sezonu 2010/11, kiedy to przegrali po bramce Mateusza Bartczaka z Zagłębiem Lubin 0:1.

Na przełomie wieków gracze Lecha Poznań nie przegrywali przy Bułgarskiej w kolejnych 28 starciach. Na ten dorobek złożyło się jednak aż 27 gier na zapleczu ówczesnej pierwszej ligi. Od listopada 2000 roku do sierpnia 2002 lechici u siebie przegrali, a w tym czasie mogli pochwalić się niecodziennym rezultatem. W kampanii dającej im promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej byli bowiem na własnym obiekcie niemalże bezbłędni, pokonując osiemnastu ligowych rywali. Czoła ekipie trenera Bogusława Baniaka stawił jedynie Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który we wrześniu 2001 roku zremisował w Poznaniu 1:1.

Najdłuższa seria meczów bez porażki u siebie na najwyższym krajowym poziomie przypada na lata 1991-93. Co ciekawe, ostatnią porażkę przed rekordową passą niebiesko-biali zanotowali z GKS-em Katowice (1:2). Następnie przyszło aż 27 starć w stolicy Wielkopolski bez porażki, a po niej… przegrana z katowiczanami w stosunku 1:2 w marcu 1993 roku. W przytoczonym okresie Lech zapewnił sobie swoje czwarte mistrzostwo Polski, nie przegrywając w całej kampanii 1991/92 ani jednego domowego spotkania.

Na aktualny wynik zawodnicy szkoleniowca Nenada Bjelicy pracują od kwietnia ubiegłego roku i wygranej 3:0 z Ruchem Chorzów. Trafienia Macieja Gajosa oraz Darko Jevticia zapoczątkowały liczący już dokładnie 311 dni okres, podczas którego żaden z przeciwników w ekstraklasie nie wywoził z Poznania trzech punktów. W tym kontekście poznaniacy pozostają bezkonkurencyjni w swojej stawce. Druga w tej klasyfikacja Jagiellonia legitymuje się wynikiem ośmiu meczów bez porażki w Białymstoku.

Najdłuższe ligowe serie Lecha Poznań bez porażki na własnym stadionie:

* 27 domowych meczów Lech rozegrał w drugiej lidze
** obecna seria