Cztery punkty juniorów

Zwycięstwem i remisem zakończyły się w miniony weekend spotkania z udziałem juniorów Lecha Poznań. Komplet punktów zainkasowali podopieczni Marka Śledzia, którzy w derbowym meczu pokonali 2:1 Wartę. Dzięki tej wygranej poznaniacy zbliżyli się na punkt do zajmującej drugie miejsce Arki Gdynia, która w meczu na szczycie przegrała 0:1 w Szczecinie z Pogonią. Juniorzy młodsi Kolejorza mimo sporej przewagi jedynie bezbramkowo zremisowali z Arką Gdynia. Strata dwóch punktów podopiecznych Wojciecha Tomaszewskiego kosztowała utratę pozycji lidera, bowiem Pogoń Szczecin wciąż ma na swoim koncie komplet punktów. Za tydzień marsz Portowców lechici będą mieli okazję zatrzymać.

Lech Poznań – Warta Poznań 2:1 (2:0)

Bramki dla Lecha: Tomaszewski, Janicki

Lech: Adam Makuchowski - Marcin Tomaszewski (46. Jerzy Kołakowski), Marcin Banaszak, Hubert Wolak, Kamil Szubertowski - Robert Janicki (46. Mariusz Woźniak), Kamil Jóźwiak - Piotr Rymar, Jakub Serafin, Krystian Sanocki ( 46. Bartosz Tetych) - Damian Roszczyk (65. Miłosz Nowicki)

Marek Śledź
To był jeden ze słabszych meczów w naszym wykonaniu. Momentami traciliśmy kontrolę nad grą i przeciwnik ze zbyt dużą łatwością zagrażał naszej bramce. Nie potrafiliśmy zdecydowanie zdominować rywala. Cieszy, że mimo słabszej dyspozycji po bardzo ładnych bramkach byliśmy w stanie wygrać. Na uznanie zasługuje także formacja obronna, która do końca spotkania zdołała utrzymać korzystny dla nas rezultat.

Lech Poznań – Arka Gdynia 0:0

Lech: Maciej Dąbrowski - Mateusz Spychała, Krystian Karbowski, Filip Nawrocki, Robert Gumny (65. Damian Sierant) - Jakub Pawlicki, Kacper Szymankiewicz (41. Wiktor Patrzykąt), Beniamin Bednarz (41. Kacper Friska) - Maciej Kwasigroch, Krzysztof Gładosz, Tomasz Kaczmarek (51. Jakub Zagórski)

Wojciech Tomaszewski
W dzisiejszym meczu niestety zawodziła nas skuteczność, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji bramkowych, jednak nie potrafiliśmy ich wykorzystać i zakończyć bramką. Zespół z Gdyni wyraźnie nastawił się na grę z kontrataku, całym zespołem bronił się na własnej połowie boiska i liczył na ,,jedną akcję”, którą rozstrzygnie mecz na ich korzyść. My pomimo całkowitej dominacji na boisku nie potrafiliśmy dzisiaj poradzić sobie z dobrze broniącym się zespołem gości. Wiem, że mamy dobrych zawodników, jednak są w takim wieku gdzie zdarzają się słabsze dni i nie wszystko wychodzi tak jakby się chciało najlepiej. Wierzę w moich zawodników i zespół. Jestem przekonany, że podrażnieni dzisiejszym niepowodzeniem za tydzień w Szczecinie pokażą na co ich stać i będziemy cieszyć się z dobrej gry i zwycięstwa.