Cztery gole na finisz sezonu juniorów starszych

Do Gdańska lechici udali się z mocnym postanowieniem udanego zakończenia rozgrywek. Mogli poważnie myśleć o komplecie punktów z kilku powodów, a najważniejszym z nich była ich postawa w poprzednich spotkaniach. Od końca kwietnia pozostawali niepokonani mimo starć z kilkoma czołowymi ekipami ligi, a z boiska w ostatnich siedmiu starciach podnieśli piętnaście punktów. Po drugiej stronie z kolei stanęła Lechia, która od dłuższego czasu była pogodzona już ze spadkiem. Faworytem byli więc juniorzy starsi Kolejorza, ale należało to jeszcze potwierdzić na murawie.

Niebiesko-biali zabrali się do roboty jeszcze przed przerwą, ponieważ na nią schodzili z dwubramkowym prowadzeniem. Od początku to oni posiadali przewagę, którą udokumentowali trafieniami Maksyma Czekały oraz Damiana Kołtańskiego. Pierwszy z nich popisał się indywidualną akcją, zszedł do środka i lewą nogą przymierzył w kierunku dalszego słupka. Tuż przed zejściem do szatni swoją bramkę zdobył jego kolega, który skorzystał z asysty Czekały i pewnym uderzeniem po przełożeniu rywala umieścił piłkę w siatce.

W drugiej połowie goście nie zwalniali tempa i pokonali golkipera gdańszczan jeszcze dwukrotnie. Igor Ławrynowicz dośrodkował celnie z rzutu rożnego, a udaną finalizacją z głowy popisał się stoper Jerzy Tomal. Lechiści co prawda strzelili gola honorowego po nieco ponad godzinie, ale ostatnie słowo należało do drużyny trenera Wędzonki. Konkretnie do Karola Fietza, ponieważ środkowy pomocnik wykorzystał dogranie od Ławrynowicza i oddał strzał, który przeleciał obok bramkarza przeciwnika, czym samym ustalił wynik spotkania.

- Cieszymy się, że udało się zakończyć zwycięstwem ten sezon i podtrzymać dobrą passę, która trwała przez ostatnie osiem spotkań. Przy dużym upale na sztucznej trawie nie grało nam się dziś łatwo, ale kiedy trzeba było przyspieszyć, robiliśmy to. To poskutkowało czterema bramkami i wygraną na koniec - podsumował starcie z Lechią drugi trener niebiesko-białych, Jakub Leosz.

Juniorzy starsi Kolejorza zakończą sezon na szóstym bądź siódmym miejscu w stawce, w zależności od rezultatu osiągniętego w ostatnim starciu przez Legię Warszawa.

Lechia Gdańsk U-18 – Lech Poznań U-18 1:4 (0:2)

Bramki: Czekała (33.), Kołtański (45.), Tomal (50.), Fietz (90.) – (66.)

Lech Poznań: Maksymilian Manikowski (71. Oliwier Jeziorski) – Jędrzej Strózik (61. Aleksander Gazda), Jerzy Tomal, Patryk Waliś, Jakub Malec (61. Mateusz Stochniałek) – Karol Fietz, Igor Ławrynowicz, Maksym Czekała (46. Kacper Wełniak) – Jakub Antczak (46. Wojciech Kryger), Damian Kołtański, Oliver Zaręba