Czterech piłkarzy żegna się z rezerwami

Najbardziej doświadczony z piłkarzy czyli Sergey Krivets dołączył do rezerw Kolejorza na początku ubiegłego roku. Od tego momentu zdążył rozegrać dla nich 49 meczów, w których zdobył osiem bramek i zanotował siedem asyst. 36-latek był liderem niebiesko-białych nie tylko na boisku, ponieważ służył młodym lechitom także swoim ogromnym doświadczeniem. To w końcu nie tylko wielokrotny reprezentant Białorusi oraz mistrz swojego kraju, ale także zdobywca tytułu z pierwszym zespołem Lecha Poznań w roku 2010. Także i w drugiej drużynie dołożył swoją znaczącą cegiełkę do utrzymania wywalczonego w sezonie 2020/21 oraz minionej, bardzo udanej w wykonaniu swojej ekipy kampanii.

Dwanaście miesięcy dłużej w drugiej lidze w Lechu występował z kolei Artur Marciniak, który w lutym 2020 roku powrócił do klubu ze stolicy Wielkopolski po trzynastu latach przerwy. Za trenerów Rafała Ulatowskiego i Artura Węski obsadzał pozycję stopera oraz w środku pola. W swoim niedawnym rozdziale w karierze dwukrotnie przyczyniał się, m.in. do zachowania miejsca przez swoją ekipę na szczeblu centralnym, a łącznie zagrał dla rezerw 41 razy.

Z klubem pożegnało się także dwóch obrońców. Urodzony w Kole Niewiadomski przechodził kolejne szczeble Akademii Lecha Poznań od 2015 roku, a w koszulce z kolejowym herbem cieszył się z mistrzostw Polski juniorów młodszych oraz starszych oraz awansu na poziom krajowy, zadebiutował także w pierwszym zespole. W najbliższym czasie będzie natomiast reprezentował Wisłę Kraków. Kaczmarek z kolei zasilił szeregi młodzieżowych ekip Kolejorza przed sześcioma laty. W rezerwach ma na koncie najwięcej spotkań ze wszystkich wymienionych, bo aż 85 i strzelił w nich osiem goli.

Czterem wspomnianym zawodnikom bardzo dziękujemy za wszystkie lata występów w naszych barwach i serdecznie życzymy powodzenia w dalszej piłkarskiej karierze.