- Wisła gra ostatnio inaczej, zdecydowanie lepiej się prezentują. Szukają prostopadłych podań, zespół jako całość wygląda bardzo ciekawie. Mają kilku świetnych piłkarzy, ale mają też słabsze momenty w grze. Będziemy musieli je wykorzystać - mówi przed meczem z Wisłą Płock trener Lecha, Dariusz Żuraw.
Klub poinformował na Twitterze, że trwają rozmowy z byłym szkoleniowcem reprezentacji Polski, Adamem Nawałką. Wobec tego, jednym z najczęściej zadawanych pytań było właśnie to, o możliwą prezentację nowego trenera.
- Nie mam w sobie rozczarowania taką sytuacją, bo wiedziałem od początku, jak to będzie wyglądało. Zresztą byłem na bieżąco informowany, jak sytuacja się rozwija. Mam nadzieję, że ta informacja która się pojawiła, nie wpłynie źle na zespół, a wręcz przeciwnie. Dla mnie najważniejszy w tym momencie jest mecz z Wisłą Płock. Bardzo potrzebne są nam trzy punkty i chcielibyśmy się dobrze zaprezentować - przyznaje Żuraw.
Lech Poznań w meczu z Jagiellonią Białystok zaprezentował się znacznie lepiej niż w poprzednich spotkaniach i wywiózł z trudnego terenu remis. - Nie wiem co się udało konkretnie zmienić przed meczem z Jagiellonią. Na dobrą sprawę nie mieliśmy czasu, żeby usiąść z Ivanem Djurdjeviciem i porozmawiać. My prowadziliśmy zajęcia po swojemu, tak jak każdy trener ma swoje metody pracy, warsztat. Staramy się je wdrażać. Wiemy, że zespół jest w lekkim dołku psychicznym po tych kilku meczach. Skupiliśmy się mocno na aspekcie mentalnym i to przynosi efekty. Zespół w ostatnich dwóch tygodniach pracował bardzo dobrze, mam nadzieję, że ta praca zaowocuje w sobotę - mówi.
Trenerem Wisły od kilku tygodni jest Hiszpan Kibu Vicuna. Nowy sztab "Nafciarzy" poprawił wyniki drużyny, co nie umknęło uwadze sztabu szkoleniowego Kolejorza. - Wisła gra ostatnio inaczej, wyglądają ciekawie. Mają takich pikarzy jak Ricardinho, Varela, Merebashvili, Furman, Szymański. Są to zawodnicy, którzy decydują o sile tego zespołu. Czeka nas ciekawe spotkanie. Wisła ma też słabsze momenty w grze, które przeanalizowaliśmy i będziemy je chcieli wykorzystać. Pokażemy je zespołowi, przedstawimy co będzie kluczowe w tym meczu. Mam nadzieję, że zespół zrealizuje w pełni złożenia na to spotkanie - podkreśla.
Przed spotkaniem z Wisłą do gry wrócili wszyscy kontuzjowani do tej pory zawodnicy. - Dzisiaj na treningu mam 25 zawodników z pola i trzech bramkarzy. Wszyscy są zdrowi i gotowi do gry. Mamy niemały orzech do zgryzienia, bo w kadrze może być tylko osiemnastu. Wszyscy dobrze pracowali, niektórzy zagrali już tydzień temu w rezerwach - kończy trener Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera