Czas na kolejne derby

Lechitki w ostatnich dwóch tygodniach były bardzo regularne. Piłkarki Kolejorza pokonały w prestiżowym starciu Legionistki Warszawa 3:0, a w następnej kolejce takim samym rezultatem zakończyła się potyczka z Juną Trans Starymi Oborzyskami. Niebiesko-Białe już w pierwszej połowie ustaliły rezultat tego spotkania i po golach Julii Przybył, Alicji Piechockiej oraz Martyny Nowaczyk mogły cieszyć się z kolejnych trzech punktów w tym sezonie.

- Pierwsza połowa zagrana na fajnej intensywności, miałyśmy też sporo stałych fragmentów, po których mogliśmy zdobyć bramkę, udało się to po golu Julii Przybył bezpośrednio z rzutu rożnego. Po zmianie stron sporo zmian, daliśmy trochę minut dziewczynom, które grały mniej. Chcieliśmy zobaczyć jak one wyglądają na tle przeciwnika oraz w drużynie, żeby mieć szerszy przegląd. Szkoda tej skuteczności w drugiej połowie, bo na pewno byłyśmy lepsze i powinniśmy jeszcze trafić do siatki. Musimy poprawić ten aspekt, również jakość dośrodkowań , ich celność przede wszystkim – mówi trenerka Lecha Poznań UAM, Alicja Zając.

W niedzielę na piłkarki Kolejorza ponownie czekają Derby Wielkopolski. Lechitki na wyjeździe zmierzą się z Polonią Środa Wielkopolska, z którą nasza drużyna ma różne wspomnienia z poprzedniego sezonu. Niebiesko-Białe w spotkaniu rozgrywanym przy Bułgarskiej znacząco uległy rywalkom i przegrały 0:6. Z rewanżowego pojedynku górą wyszły natomiast zawodniczki Lecha, które wygrały 2:0. Obecnie w lepszej sytuacji znajdują się piłkarki Kolejorza, ponieważ plasują się na drugiej pozycji w tabeli Orlen 1. Ligi.

- Będzie to szczególne spotkanie dla Polonii, bo świętują obchody 105-lecia klubu, stąd ta godzina rozegrania meczu. Otoczka dookoła klubu będzie bardzo ważna i symboliczna dla nich. Wiemy, że będzie to mecz z emocjami, jedziemy po to, żeby zdobyć trzy punkty, zagrać dobre spotkanie, być zdeterminowanym, konsekwentnym i skutecznym w swojej taktyce – opowiada Alicja Zając.