Coraz lepiej wygląda sytuacja kadrowa Lecha Poznań. W tym tygodniu do pełnych treningów z drużyną wrócił Tomasz Cywka, a równocześnie indywidualną pracę podczas zajęć zespołu rozpoczął Michał Skóraś.
Przypomnijmy, Cywka ostatni raz wystąpił w barwach Kolejorza w pucharowym meczu z Resovią, kiedy rozpoczął go w podstawowym składzie, ale już w pierwszych minutach spotkania opuścił plac gry ze względu na uraz. Od tego czasu walczy o powrót do gry i jest tego coraz bliższy. Michał Skóraś powrócił do Lecha na początku okresu przygotowawczego z wypożyczenia do Rakowa Częstochowa, wyleciał z lechitami na obóz do tureckiego Belek, jednak nie mógł tam trenować ze względu na stwierdzony na samym początku zgrupowania uraz mięśniowy.
- W poniedziałek wykonaliśmy badanie USG i teraz wiemy, że wszystko jest już dobrze z nogą Michała Skórasia. W tym tygodniu będzie jeszcze pracował indywidualnie, ale od początku następnego rozpocznie pełne treningi z zespołem. Z dobrych wiadomości mogę jeszcze powiedzieć, że już teraz normalnie trenuje z resztą kolegów Tomasz Cywka i mamy nadzieję, że wszystko co najgorsze ma już za sobą – mówi szef sztabu medycznego Lecha Poznań, profesor Krzysztof Pawlaczyk.
Cywka do tej pory rozegrał siedemnaście meczów w niebiesko-białych barwach, a wychowanek Kolejorza cały czas czeka na swój debiut w pierwszym zespole.
Zapisz się do newslettera