Piłkarze Lecha Poznań rundę wiosenną Ekstraklasy zainaugurowali znakomicie. Podopieczni Jose Mari Bakero w dwóch meczach wywalczyli sześć punktów i w ligowej tabeli przesunęli się na ósmą pozycję. Lechici najpierw pokonali na własnym boisku łódzki Widzew, a przed tygodniem po znakomitej końcówce, w Gdyni rozbili Arkę 3:0. Dobre otwarcie wiosny spowodowało, że po 17. kolejkach Lech traci do prowadzącej Wisły osiem punktów, czyli tyle samo co przed rokiem, gdy na koniec sezonu to poznaniacy cieszyli się z tytułu mistrzowskiego.
Na przeciwległym biegunie znajduje się z kolei zespół Cracovii. Sytuacja w tabeli podopiecznych Jurija Szatałowa jest fatalna. Pasy są na ostatnim miejscu, a do znajdującego się na bezpiecznym, czternastym miejscu Ruchu Chorzów tracą aż osiem punktów. Wiosenne zmagania krakowianie rozpoczęli od remisu 3:3 z Legią Warszawa u siebie. Tydzień temu natomiast Cracovia przywiozła szczęśliwy, bezbramkowy remis z Wrocławia. Bohaterem meczu był golkiper Pasów, Wojciech Kaczmarek, który do Cracovii przyszedł przed rozpoczęciem rundy wiosennej... ze Śląska Wrocław.
Przed meczem z Cracovią trener Jose Mari Bakero ma sporo problemów kadrowych, spowodowanych głównie wirusem. Z tego powodu w tygodniu w zajęciach nie uczestniczyli Jakub Wilk, Jacek Kiełb i Sergei Krivets, a problemy chorobowe nie ominęły również Rafała Murawskiego i Tomasza Mikołajczaka. Pierwsza trójka do Krakowa nawet nie pojedzie. Zabraknie także Grzegorza Wojtkowiaka, który wciąż odczuwa ból w udzie. Na szczęście do pełni sił wrócili Ivan Djurdjević i Dimitrije Injac, którzy będą do dyspozycji Jose Mari Bakero. Z kolei mocno wątpliwy jest udział w niedzielnym spotkaniu Tomasza Bandrowskiego, który dopiero od trzech dni trenuje z piłką.
Cracovia ma zdecydowanie mniej problemów. Z Lechem na pewno nie zagra Vule Trivunović. Pozyskany z Boraca Banja Luka środkowy obrońca ma uszkodzone więzadło piszczelowo-strzałkowe i czeka go dwutygodniowa przerwa. Na lekkie problemy uskarżają się także Alexandru Suvorov i Saidi Ntibazonkiza, ale ich udział w niedzielnym spotkaniu nie jest wykluczony.
Zapisz się do newslettera