- Czuliśmy wsparcie ze strony młodych kibiców i ono zawsze pomaga. Przy dopingu gra się zupełnie inaczej i od razu mamy więcej pewności siebie. Wtedy czujemy, że jesteśmy u siebie w domu - mówili piłkarze Lecha Poznań po meczu z Arką Gdynia. Spotkaniu, które z trybun obserwowali także kibice, którzy mają jeszcze trochę do osiągnięcia pełnoletności.
2013 rok, to właśnie wtedy pierwszy raz na stadionie w Poznaniu przeprowadzono akcję, dzięki której młodzi kibice mogli za darmo odwiedzić arenę Kolejorza. Wtedy nazwa nosiła jeszcze nazwę ”Gimnazjaliści na Kolejorza” i zgromadziła blisko 7 tysięcy uczniów. Każda kolejna akcja przyciągałą na Bułgarską jednak rzeszę młodych poznaniaków i Wielkopolan.
- Zawsze cieszymy się ze wsparcia kibiców. Tym bardziej, kiedy na stadionie zasiadają grupy dzieci, ponieważ one mają przed sobą przyszłość i mogą grać, czy kibicować właśnie Lechowi. Duża liczba grup okazuje się, że kocha piłkę i w przyszłości jest duża szansa, że będą nas dalej wspierać. Być może któryś z nich kiedyś zagra na głównym boisku razem z nami - mówił po meczu jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy Kolejorza, Jasmin Burić.
Na odpowiednie tworzenie od postaw społeczności Kolejorza zwraca też uwagę pomocnik Lecha Poznań, Kamil Jóźwiak. - Uważam, że bardzo fajnie, że takie akcje są organizowane. Wielu młodych kibiców miało okazję pierwszy raz zobaczyć stadion przy Bułgarskiej, a sam ze swoich wspomnień przypominam sobie, jakie on robi pierwsze wrażenie. Super, że mogą tutaj przyjechać, być może następnym razem zabiorą swoje rodziny i przyjadą jeszcze raz - dodaje piłkarz Lecha, który był wyraźnie uskrzydlony obecnością młodych kibiców i zanotował w tym spotkaniu asystę przy kluczowej bramce.
Na Stadionie Poznań w niedzielny wieczór zasiadło łącznie 18 587 widzów, a samych uczestników akcji "Kibicuj z Klasą" było aż 8 464. - Wsparcie z boiska było bardzo słyszalne. Mnie osobiście cieszy, kiedy na stadionie jest jak najwięcej naszych kibiców. Zauważam po sobie, że bardzo dobrze wpływa to na naszą grę - kończy Jóźwiak.
Zapisz się do newslettera