- Nie mam problemów z komunikowaniem się z resztą zespołu. Jeżeli chodzi o boisko to obowiązuje tam uniwersalny język piłkarski. Poza boiskiem pomaga mi język angielski. Równocześnie uczę się polskiego, a więc znam podstawowe zwroty i wyrażenia - powiedział na konferencji prasowej zorganizowanej przed meczem z Piastem Gliwice pomocnik Lecha Poznań Pedro Tiba.
W sobotni wieczór w ramach siódmej kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań podejmie na własnym stadionie drużynę Piasta Gliwice. Ten mecz może być wyjątkowy dla Pedro Tiby, ponieważ portugalski pomocnik Kolejorza w piątek obchodził swoje trzydzieste urodziny . - Jako zespół jesteśmy dodatkowo zmobilizowani na to spotkanie ze względu na dwie ostatnie porażki. Oczywiście fakt obchodzenia dzień wcześniej takich urodzin jest dla mnie dodatkową motywacją, a więc tym bardziej chcę wygrać z Piastem - kontynuował Tiba.
Lech Poznań bardzo dobrze rozpoczął obecne rozgrywki ekstraklasy, ale w ostatnich dwóch meczach odniósł dwie porażki. - Jeżeli gra się z taką intensywnością jak to miało miejsce w przypadku naszej drużyny to normalne jest, że przychodzi moment kryzysu. Nikt nie jest w stanie wygrywać wszystkich spotkań. Jak wygrywaliśmy nie wszystko w naszej grze było dobre i równocześnie jak przegrywaliśmy nie wszystko było złe. Musimy wyeliminować te złe rzeczy i uwypuklić mocne elementy. Będziemy starali się jak najszybciej przełamać ten kryzys i wygrać z Piastem - powiedział Portugalczyk.
Pedro Tiba dołączył do Lecha przed rozpoczęciem obecnego sezonu. W tamtym momencie był pierwszym Portugalczykiem w historii Kolejorza, ale już kilka dni później do zespołu dołączył Joao Amaral. - W Portugalii graliśmy przeciwko sobie, ale nie znaliśmy się osobiście. Jednak jak pojawiła się możliwość sprowadzenia Joao do Polski, kontaktowaliśmy się i doradzałem mu przed transferem - kontynuował pomocnik Lecha.
Tiba zagrał we wszystkich dotychczasowych meczach Ekstraklasy. We wszystkich spotkaniach rozpoczynał spotkanie w pierwszym składze drużyny trenera Djurdjevicia. Jak na razie zdobył w tych rozgrywkach dwie bramki. - Polska liga jest bardzo wyrównana, w ekstraklasie każdy może pokonać każdego. Najlepszym dowodem tego jest to, że mistrz z poprzedniego sezonu przegrywa na własnym stadionie czterema bramkami - powiedział Pedro Tiba.
Portugalczyk jest kluczową postacią zespołu Kolejorza, ale ze względu na przenosiny do Polski nie był w stanie przepracować w pełni okresu przedsezonowego. - Nie przeszedłem prawdziwego okresu przygotowawczego przed sezonem i już w trakcie tego sezonu musiałem popracować pod tym katem. W tej chwili czuje się bardzo dobrze i myślę, że już w najbliższym czasie będę mógł pokazać na co mnie w pełni stać – zakończył Portugalczyk.
Zapisz się do newslettera