Zakończyła się już budowa pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią w Popowie. - Murawa sama w sobie jest już skończona. Teraz między innymi muszą zostać wykonane prace związane z oświetleniem - mówi Robert Sikora, specjalista ds. sportu Akademii Lecha Poznań.
Budowa boiska ze sztuczną nawierzchnią w Popowie wystartowała w listopadzie 2016 roku. Do tak szybkich postępów w pracach budowlanych mocno przyczyniły się korzystne warunki atmosferyczne. Dzięki temu prawdopodobnie za około 3-4 tygodnie drużyny Akademii Lecha Poznań będą mogły wybiec i rozpocząć treningi na tym nowoczesnym obiekcie.
- Poza samym boiskiem postawione zostały już także łapacze za bramkami. Obecnie przygotowywana jest kostka poz-brukowa, która zostanie położona na trybunach i pod ławkami rezerwowych. W przeciągu tygodnia rozpoczęte zostaną także prace związane z oświetleniem. Myślę, że po ich ukończeniu, boisko będzie gotowe do użytku - opowiada Robert Sikora.
Zanim nastąpi oficjalne otwarcie, boisko w Popowie musi otrzymać certyfikat FIFA. Dzięki temu będą mogły na nim być rozgrywane nawet mecze międzynarodowe. - Po ukończeniu prac budowlanych musimy wyrobić certyfikat FIFA. Przyjadą ludzie, którzy się tym zajmują i dokonają odbioru boiska. Dopiero wtedy będziemy mogli z niego korzystać - twierdzi Sikora. - Na czym polega odbiór? Przykładowo sprawdzą czy piłka odbija się od sztucznej nawierzchni na odpowiednią wysokość - dodaje.
Radości ze zbliżającego się końca prac nie ukrywa także szef szkolenia Akademii Lecha Poznań, Rafał Ulatowski. Jego zdaniem mocno ułatwi to codzienne funkcjonowanie wronieckich drużyn Kolejorza. - Odejdą nam uciążliwe wyjazdy z Wronek do Poznania na każdy trening i mecz towarzyski w okresie zimowym. To ogromne ułatwienie. Teraz będziemy mieć wszystko na miejscu i to ogromny plus dla naszej Akademii - mówi Ulatowski. - Boisko jest na najwyższym poziomie. Cieszymy się, że będziemy mieć do dyspozycji świetny jakościowo obiekt, który spełnia wszystkie międzynarodowe normy - kończy.
Zapisz się do newslettera