Dzisiejszy trening drużyny poznańskiego Lecha był otwarty dla przedstawicieli mediów. Podczas zajęć sztab szkoleniowy zdecydował się podzielić drużynę na dwie grupy, których obciążenia podczas dzisiejszego treningu znacznie się różniły.
- Ten podział został ustalony na podstawie ilości minut, które dani piłkarze spędzili na boisku w przekroju całego obecnego sezonu. Dlatego na przykład w grupie zawodników trenujących na wyższych obciążeniach znalazł się Sergei Krivets, który w ostatnim meczu spędził na boisku pełne 90 minut, ale wcześniej grał zdecydowanie mniej - tłumaczy II trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
W dzisiejszych zajęciach normalnie uczestniczył Marciano Bruma. Holenderski obrońca miał problemy mięśniowe po meczu z Wisłą Kraków i do wczoraj trenował jeszcze indywidualnie. Przeszedł też stosowne badania USG, które na szczęście nie wykazały żadnego urazu i prawy defensor Kolejorza będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Jagiellonią Białystok.
Zapisz się do newslettera