- Na pewno jest trochę inaczej niż u poprzednich trenerów. Każdy szkoleniowiec ma swoją koncepcję i wnosi coś nowego. Ja staram się od każdego wyciągnąć coś pozytywnego i myślę, że przez ten ostatni czas sporo się nauczyłem. Z pracy z trenerem Primelem jestem bardzo zadowolony, bo ćwiczymy właściwie wyłącznie z piłkami. Praktycznie wcale nie biegamy, fajnie to wszystko wygląda, cały czas tylko piłki i zajęcia w bramce.
O miejsce w bramce Kolejorza trwa zacięta rywalizacja. Do Poznania trafił przecież Kasprzik, który był rewelacją minionego sezonu. O pozycję w pierwszym zespole ma w tym roku postarać się już również młody Burić. Jak do tej pory walka jest bardzo wyrównana i trwać będzie z pewnością do samego końca - Ja oczywiście nie będę oceniać kolegów. Nie lubię tego robić, bo to moim przyjaciele z drużyny. Każdy z nas stara się przekonać trenera do swojej osoby i tyle. Będziemy walczyć do samego końca, a trener wybierze najlepszego z naszej trójki - mówi Kotorowski.
Zapisz się do newslettera