Obrońca Kolejorza dwa tygodnie przeszedł zabieg rekonstrukcji więzadeł w kolanie. - Prawie cały dzień, od rana do wieczora poświęcam na rehabilitację. Czuję się coraz lepiej, ale na razie musze jeszcze chodzić o kulach. Pesymistyczne diagnozy mówiły o sześciu, czy nawet ośmiu miesiącach przerwy. Ja mam zamiar wrócić do gry znacznie wcześniej, a już na pewno uczestniczyć w zajęciach od początku zimowego okresu przygotowawczego. - mówi Bosacki.
Zobacz na www.lechpoznan.tv
Zapisz się do newslettera