Bereś" junior do Kolejorza trafił dopiero w wieku 16 lat, natomiast jego ojciec z Kolejorzem związany był z najmłodszych lat - Bartek miał 6 lat i nigdzie nie mogłem znaleźć naboru dla dzieci w tak młodym wieku. Wreszcie udało się znaleźć miejsce w TPS-ie, gdzie pod okiem Mariana Rogowskiego stawiał pierwsze kroki - mówi ojciec zawodnika.
Przemysław Bereszyński był jednym z filarów poznańskiej defensywy. Jego syn ma szansę raczej nękać defensorów rywali. Ojciec nie chciał z resztą, by syn był obrońcą, wiedząc jak trudna to rola - Ja już od małego miałem ciąg na bramkę. Tak mi zostało do dziś i dlatego występuję w ataku - mówi Bartosz.
Cały rozmowa z Przemysławem i Bartoszem Bereszyńskimi w LechTV
Zapisz się do newslettera