Tomasz Bandrowski nie zostanie zawodnikiem Kolejorza. Poprzednia umowa Bandrowskiego z Lechem wygasła latem ubiegłego roku. Przez ostatnie pół roku reprezentacyjny zawodnik rehabilitował się po kontuzji biodra. "Bander" podczas 2,5 letniego pobytu w Poznaniu rozegrał w niebiesko-białych barwach 98 spotkań, w których strzelił 3 gole.
- Przez ostatnio miesiące staraliśmy się możliwie jak najbardziej wspierać Tomka w powrocie do zdrowia. Aktywnie włączyliśmy się w jego proces rehabilitacji i jesteśmy również wdzięczni, że po jego zakończeniu zawodnik w pierwszej kolejności zwrócił się do nas w kwestii skorzystania z jego usług na boisku. W tej chwili klub nie zdecyduje się jednak podpisać z nim kontraktu. Obecnie w naszej kadrze mamy kilku zawodników mogących występować na pozycji defensywnego pomocnika. Jest Rafał Murawski, Dimitrije Injac, Kamil Drygas, a do pierwszego zespołu dołącza już Szymon Drewniak, z którym wiążemy spore nadzieje. Ponadto w razie potrzeby w środku boiska mogą występować Hubert Wołąkiewicz lub Ivan Djurdjević. Po tak długiej przerwie forma sportowa Tomka jest jednak sporą niewiadomą, a przed nami 13 bardzo ważnych spotkań ligowych, do których potrzebujemy zawodników w optymalnej dyspozycji. Tomkowi życzymy oczywiście udanego powrotu na boiska, dziękujemy za wszystko co zrobił dla Kolejorza i zapewniam, że drzwi w Lechu dla niego będą zawsze otwarte - mówi wiceprezes ds. sportu, Piotr Rutkowski.
Zapisz się do newslettera