Pomocnik juniorów starszych Lecha Poznań, Artur Ławrynowicz podpisał z klubem pierwszy profesjonalny kontrakt. Umowa młodego wychowanka będzie obowiązywała przez najbliższe trzy lata. - Cechuje go wszechstronność, bo występował w naszych drużynach na każdej pozycji w środku pola, dysponując przy tym szerokim wachlarzem umiejętności zarówno jeśli chodzi o ofensywę, jak i grę obronną. Liczymy, że będzie w dalszym ciągu odpowiednio się rozwijał i będzie nabierał na znaczeniu już w zespole naszych juniorów starszych - mówi o lechicie Zbigniew Zakrzewski z pionu sportowego Akademii Lecha Poznań.
Dla niektórych kibiców Kolejorza nazwisko "Ławrynowicz" powinno powodować pewne skojarzenia. Szczególnie ci, którzy interesują się młodzieżowymi drużynami Niebiesko-Białych mogą pamiętać bowiem brata Artura, Igora, który wraz ze swoim rocznikiem 2003 rozwijał swoje umiejętności przez wiele lat zarówno w poznańskiej, jak i wronieckiej części Akademii. W Lechu dotarł do rezerw, dla których wystąpił 28 razy, a obecnie broni barw drugoligowej Polonii Bytom. Jego młodszy o cztery lata brat także jest na dobrej drodze, by w kolejnych sezonach zadebiutować w seniorskiej ekipie tego klubu.
- Mój brat jest moim idolem i wzorem do naśladowania od zawsze, więc to normalne, że zadawałem mu sporo pytań odnoszących się do zachowań boiskowych. Jasne, spędzaliśmy również wiele czasu grając w piłkę. Na początku była to zabawa, która przerodziła się w pasję - mówi o swoim starszym bracie młodszy z Ławrynowiczów.
Od szóstego roku życia Artur trenował w Warcie MIędzychód, z której trafił na Bułgarską w 2017 roku. Na Enea Stadionie meldował się już znacznie wcześniej w roli kibica, co biorąc pod uwagę to, że urodził się w Poznaniu i pochodzi z regionu jest całkowicie naturalne. - Dobrze pamiętam swój pierwszy mecz, jaki oglądałem przy Bułgarskiej ze względu na niesamowitą atmosferę panującą na stadionie. Czułem ją jako kibic, a teraz ciężko pracuję, by poczuć ją także jako zawodnik. Robię to co kocham, aby spełnić mój cel, jakim jest zagrać w tym miejscu - podkreśla gracz.
Do swoich atutów zalicza on uderzenie, kreatywność i skutecznośc w działaniach ofensywnych. Zdaje sobie przy tym sprawę ze swoich deficytów, nad którymi cały czas stara się pracować i je eliminować. - Aktualnie skupiam się nad poprawą głównie działań w defensywie, jeszcze szybszym przełączaniu się po stracie, ale również nad lewą nogą. Mam ku temu dobre warunki, dzięki własnej pracy i wsparciu rodziców i brata znajduję się w najlepszej akademii w Polsce, w której konsekwentnie podnoszę swój umiejętności. Czuję, że wykorzystuję ten czas w starszych drużynach, który umożliwiają mi ciągły rozwój - nie ukrywa 16-latek.
Ten przebiega harmonijnie już od wielu sezonów, a jego następnym etapem są rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów. W nich zadebiutował w połowie października w wyjazdowym starciu z Pogonią Szczecin. Premierowy występ na najwyższym poziomie młodzieżowym w kraju przyszedłby zapewne szybciej, gdyby nie kontuzja, która wykluczyła go z gry na starcie kampanii. Teraz jednak już nie stoi na przeszkodzie, by zbierać na nim kolejne mecze i minuty. - Widzę różnicę w tempie gry oraz jakości, ale także takich aspektach jak motoryczny i fizyczny - opowiada lechita.
- Cieszy nas to, że Artur nam zaufał i wierzy w drogę zaproponowaną mu przez klub. To zawodnik, który od sześciu lat potwierdza, że ma predyspozycje, by wyróżniać się na tle rówieśników. Cechuje go wszechstronność, bo występował w naszych drużynach na każdej pozycji w środku pola, dysponując przy tym szerokim wachlarzem umiejętności zarówno jeśli chodzi o ofensywę, jak i grę obronną. Liczymy, że będzie w dalszym ciągu odpowiednio się rozwijał i będzie nabierał na znaczeniu już w zespole naszych juniorów starszych - charakteryzuje Ławrynowicza Zbigniew Zakrzewski, który pracuje dla pionu sportowego Akademii Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera