O samym spotkaniu pisze się pozytywnie, ale bez żadnego wyjątkowego zachwytu nad The Citizens". - Joleon Lescott miał dużo szczęścia, że sędzia nie podyktował karnego za jego faul na Sławomirze Peszko, jednak chwilę później Pablo Zabaleta pogubił się i Joel Tshibamba strzelił bramkę na 1:2 (...) Manchester nie zaprezentował mistrzowskiej klasy, jednak ludzie Manciniego wciąż konsekwentnie wykonują swoją pracę i zdobywają punkty - dodaje The Independent".
Oprócz Togijczyka, dzienniki wychwalają też mistrza świata z RPA, Hiszpana Davida Silvę - Emmanuel Adebayor został pierwszym graczem w historii Manchesteru City, który zdobył europejskiego hat-tricka w noc, w którą dzięki nieuchwytnym ruchom i nieskazitelnej kontroli nad piłką Davida Silvy jego drużyna okazała się za wysokimi progami dla walecznie grającego Lecha Poznań - pisze The Guardian".
Zapisz się do newslettera