Dziś mija 25 lat od zwycięstwa Lecha z Olympique Marsylia. Mistrz Polski pokonał wówczas mistrza Francji 3:2. Zobacz na zdjęciach, jak wyglądało zwycięstwo Kolejorza przy Bułgarskiej. Zapraszamy też na transmisję pamiętnego meczu w Lech TV. Początek o godzinie 16:00.
Dziś mija 25 lat od zwycięstwa Lecha z Olympique Marsylia. Mistrz Polski pokonał wówczas mistrza Francji 3:2. Zobacz na zdjęciach, jak wyglądało zwycięstwo Kolejorza przy Bułgarskiej. Zapraszamy też na transmisję pamiętnego meczu w Lech TV. Początek o godzinie 16:00.
Przeczucie kibiców
Choć Lechowi praktycznie nikt szans w starciu z utytułowanym i bogatym rywalem szans nie dawał, kibice przy Bułgarskiej wierzyli w swoich ulubieńców. W poprzedniej rundzie rozgrywek niebiesko-biali rywalizowali z Panathinaikosem i wówczas kibice z wynikiem na transparencie trafili - "Panathinaikos to zero, Lech wygra 3:0". Tym razem rezultat był inny, ale i tak to Lech wyszedł ze starcia zwycięsko.
Gwiazdy na boisku...
Jean-Pierre Papin, Jean Tigana, Chris Waddle czy Eric Cantona - te nazwiska z pewnością kojarzą kibice piłkarscy. Olympique Marsylia do Poznania przyleciał wprawdzie bez pięciu podstawowych graczy, lecz i tak naszpikowany gwiazdami. W szerokiej kadrze mistrza Francji znajdowało się aż 15 reprezentantów swoich krajów!
... gwiazda na ławce
Marsylczyków przeciwko Lechowi prowadziła też wielka trenerska osobistość. Franz Beckenbauer kilka tygodni przed wizytą w Poznaniu doprowadził reprezentację Niemiec do Mistrzostwa Świata rewanżując się Argentyńczykom za porażkę cztery lata wcześniej. Tym samym jako drugi w historii zdobył Puchar Świata jako piłkarz i jako trener. Po Mundialu objął Olympique i zaczął odnosić sukcesy w piłce klubowej.
Jedyna porażka
Lech był jedynym zespołem, który w sezonie 1990/91 zdołał pokonać Marsylczyków w Pucharze Europy Mistrzów Klubowych. Francuzi dotarli do finału eliminując w ćwierćfinale AC Milan, a następnie w półfinale Spartak Moskwa. Co ciekawe jednak, Olympique trofeum nie zdobył. W finale zremisował bezbramkowo z Crveną Zvezdą Belgrad, a następnie przegrał konkurs rzutów karnych 3:5. Beckenbauer już wówczas Francuzów nie prowadził. Zrezygnował z pracy po czterech miesiącach, a jego miejsce zajął Raymond Goethals.
Zapisz się do newslettera