Ze smutkiem zawiadamiamy, że w niedzielę 26 czerwca zmarł Jerzy Kopa. Były trener Lecha Poznań miał 79 lat.
Urodził się 2 stycznia 1943 roku w Baranowiczach na terenie dzisiejszej Białorusi. 22 lata później ukończył jednak w Poznaniu Akademię Wychowania Fizycznego. Jako zawodnik występował w drużynie akademickiej, potem zajął się szkoleniem piłkarzy. Zaczynał w Arkonii Szczecin, Stali Stalowa Wola oraz Szombierkach Bytom. W końcu od początku października 1976 roku przejął zespół Lecha Poznań, który wtedy był w trudnej sytuacji w tabeli ekstraklasy. W niesamowitych okolicznościach utrzymał jednak zespół w najwyższej klasie rozgrywkowej, a wydarzenia te zostały ochrzczone mianem „Cudu w Błażejewku”, bo drużyna grała zdecydowanie lepiej po ciężkim zgrupowaniu w tej podpoznańskiej miejscowości. Potem poszedł za ciosem, bo w kolejnym sezonie jako pierwszy szkoleniowiec wprowadził Kolejorza do europejskich pucharów. W Pucharze UEFA niebiesko-biali odpadli przeciwko MSV Duisburg (0:5, 2:5).
Odszedł w końcówce 1979 roku, na krótko ekipę przejął Roman Łoś, a potem nastąpiła era Wojciecha Łazarka, który m.in. ograł Kopę w finale Pucharu Polski w 1982 roku. We Wrocławiu Lech wygrał z Pogonią Szczecin 1:0. Trener wrócił na Bułgarską w końcówce lat 80. Formalnie był wtedy menedżerem, natomiast funkcję trenera sprawował Andrzej Strugarek. W istocie pracowali w duecie szkoleniowym, a główne decyzje należały do Kopy, który doprowadził lechitów do mistrzostwa Polski w 1990 roku i niezapomnianej przygody pucharowej. W Pucharze Europy Mistrzów Krajowych złoci medaliście polskiej ligi wyeliminowali grecki Panathinaikos Ateny, a potem w Poznaniu sprawili niesamowitą niespodziankę - ograli 3:2 milionerów z Marsylii, czyli Olympique napędzany pieniędzmi Bernarda Tapiego. W rewanżu we Francji było aż 1:6, a spotkanie to do dzisiaj owiane jest nutką tajemniczości.
W maju 1991 roku po nieudanej próbie obrony tytułu odszedł z Lecha, do którego jeszcze na krótko wrócił kilka lat później. Prowadził również Legię Warszawa, był dyrektorem sportowym w Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, zajął się również pracę menedżerską. Zawsze jednak niezwykle pogodny, godzinami potrafił gawędzić o sporcie i z niesamowitymi szczegółami wspominać boiskowe wydarzenia. W ostatnich latach ze względu na chorobę wycofał się z życia sportowego. W niedzielę, 26 czerwca 2022 roku zmarł w wieku 79 lat w jednym z poznańskich szpitali.
Pogrążonej w żałobie rodzinie wyrazy współczucia składa cała rodzina byłych i obecnych przedstawicieli Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera