Z obozu rywala: Ruch Chorzów

Chorzowianie już po raz drugi w sezonie 2015/16 przyjeżdżają do stolicy Wielkopolski. Ich ostatnia wizyta zakończyła się porażką z mistrzami Polski 0:1 i odpadnięciem z rozgrywek Pucharu Polski. Obu drużynom zależy na zwycięstwie, ponieważ i Lech i Ruch swoje ostatnie ligowe spotkania przegrały.

Zespół z Chorzowa rozgrywki ligowe 2014/15 zakończył na dziewiątym miejscu z zaledwie trzydziestoma punktami na koncie. Sezon na ławce trenerskiej Ruchu zaczynał Jan Kocian, który stracił pracę tuż po przegranych Wielkich Derbach Śląska z Górnikiem Zabrze 1:2. Jego miejsce zajął Waldemar Fornalik, który już w przeszłości był szkoleniowcem drużyny z ulicy Cichej i to on święcił ostatnie sukcesy z chorzowskim zespołem.

Waldemar Fornalik w nowym sezonie musi radzić sobie bez Filipa Starzyńskiego, jednego z najlepszych piłkarzy Niebieskich w poprzednim roku. Dodatkowo chorzowianie pożegnali się z pomocnikami: Bartłomiejem Babiarzem, Jakubem Kowalskim i Marcinem Malinowskim. Również najskuteczniejszy zawodnik Ruchu, Grzegorz Kuświk, opuścił klub z ulicy Cichej. Pod koniec letniego okienka transferowego z Chorzowa odszedł także inny napastnik, Eduards Višņakovs. Piłkarzem Ruchu nie jest też już obrońca Piotr Stawarczyk, który kontynuuje swoją karierę w Zawiszy Bydgoszcz.

W związku z tym, że drużynę opuściło aż siedmiu zawodników podstawowego składu, szeregi chorzowskiego zespołu zasiliło dwóch obrońców: Mateusz Cichocki i Michał Koj, czterech pomocników: Maciej Iwański, Kamil Włodyka, Tomasz Podgórski oraz Artur Lenartowski. Odpowiedzialnym za strzelanie goli został Mariusz Stępiński, który w przeszłości był zawodnikiem Widzewa Łódź i Wisły Kraków.

W jedenastu kolejkach sezonu 2015/16 podopieczni Waldemara Fornalika zdobyli trzynaście punktów i zajmują trzynaste miejsce w tabeli Ekstraklasy. Chorzowianie przegrali sześć pojedynków, jeden raz podzielili się punktami oraz czterokrotnie zwyciężyli. W ostatnich tygodniach nie wiedzie się najlepiej ekipie z ulicy Cichej, ponieważ Ruch przegrał trzy spotkania z rzędu.

W Ekstraklasie obie drużyny staną naprzeciw siebie po raz dziewięćdziesiąty szósty. Bilans meczów na INEA Stadionie zdecydowanie przemawia za poznaniakami, którzy wygrali dwadzieścia osiem pojedynków, dziewięć razy ekipy podzieliły się punktami, a chorzowianie zwyciężyli jedenastokrotnie.

W ostatnim ligowym spotkaniu obu zespołów, które odbyło się na INEA Stadionie lechici pokonali Niebieskich 2:1 po trafieniach Zaura Sadajewa i Kaspra Hamalainena. Honorowego gola dla Ruchu strzelił z rzutu karnego Filip Starzyński.