Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Lechem Poznań a Górnikiem Zabrze wybrzmi w sobotę, 2 września o 20:00. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala ze Śląska.
W sobotni wieczór na Enea Stadionie dojdzie do 104. spotkania pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć wypada na korzyść Kolejorza i wynosi czterdzieści pięć zwycięstw, dwadzieścia dziewięć remisów oraz tyle samo porażek niebiesko-białych. Liczba bramek również jest po naszej stronie - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 147 goli, tracąc ich przy tym 121.
Górnik Zabrze plasuje się obecnie na przedostatnim miejscu w tabeli i do Kolejorza traci dwa punkty, ale należy pamiętać, że niebiesko-biali rozegrane dwa starcia mniej. Trójkolorowi od początku sezonu nieznacznie lepiej radzą sobie w meczach wyjazdowych, bo to właśnie w delegacji odnieśli swoje jedyne zwycięstwo. Miało to miejsce w 4. Kolejce, kiedy zawodnicy prowadzeni przez trenera Jana Urbana wygrali 1:0 z Koroną w Kielcach.
- Atmosfera w zespole jest dobra. Ciężko pracujemy, by jak najlepiej przygotować się do meczu i zamierzamy zrobić wszystko, by wygrać - mówi w materiale dla klubowej telewizji Adrián Kaprálik, napastnik Górnika. - Na pewno trener wie, co mamy zrobić, by wygrać w Poznaniu i przekaże nam odpowiednie wskazówki. Myślę, że czeka nas dobry mecz - dodaje.
Sytuacja zdrowotna w ekipie z Zabrza jest dobra, a w meczu z Lechem nie wystąpi jedynie Filipe Nascimento, który wraca do zdrowia po kontuzji kolana i do treningów z pełnym obciążeniem wróci w połowie września. Wydawało się, że do Poznanie nie przyjedzie również Kamil Lukoszek, który w zeszłotygodniowym spotkaniu z Jagiellonią Białystok obejrzał czerwoną kartkę, jednak Komisja Ligi anulowała decyzję sędziów i zawodnik może zagrać przeciwko Kolejorzowi.
Nieobecni: Filipe Nascimento
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
P, R, W, R / 1:4, 1:1, 1:0, 0:0
Zapisz się do newslettera