Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Bruk-Betem Termalica Nieciecza wybrzmi w piątek, 13 sierpnia o godzinie 18:00. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala z Małopolski.
W piątkowy wieczór na stadionie w Niecieczy dojdzie do ósmego pojedynku pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć jest korzystny dla lechitów - pięć zwycięstw, jeden remis oraz jedna porażka, a liczba bramek wynosi osiemnaście zdobytych oraz siedem straconych. Po raz ostatni w Małopolsce obie ekipy zmierzyły się w podobnym terminie, jak teraz - 20 sierpnia 2017 roku Kolejorz wygrał w Niecieczy 3:1, a na listę strzelców dla niebiesko-białych wpisali się Christian Gytkjaer oraz Radosław Majewski, a także Artem Putivtsev, który odnotował trafienie samobójcze.
Termalica jest beniaminkiem i po trzech latach przerwy awansowała na najwyższy piłkarski szczebel w Polsce, ale początek ich ponownej przygody z ekstraklasą nie należy do udanych. Słonie na swoim koncie mają bowiem dwa punkty. Niecieczanie dwukrotnie zremisowali - najpierw ze Stalą Mielec 1:1, a później z Wisłą Kraków 2:2, z kolei przed tygodniem przegrali z Jagiellonią Białystok 0:1.
- Gramy z zespołem, który co roku pokazuje swoją wartość w lidze i bije się o najwyższe cele. Może w ostatnich latach nie zdobywali tych mistrzostw, ale aspiracje mistrzowskie w takim klubie zawsze są. Wydaje mi się, że w tym roku będą jedną z czołowych ekip - mówi Mariusz Lewandowski, szkoleniowiec Bruk-Bet Termalica. - Ciężka przeprawa przed nami, przeanalizowaliśmy rywala i mamy plan na to spotkanie. Z niecierpliwością czekamy na ten mecz. My chcemy dorzucić do dobrej gry lepszą skuteczność, bo w ostatnim naszym starciu nie kreowaliśmy tak dużo sytuacji i nad tym pracowaliśmy w tym tygodniu - dodaje.
Podobnego zdania jest wychowanek Kolejorza, Marcin Wasielewski, który przed sezonem 2019/20 dołączył do ekipy z Małopolski. - Kilka lat spędziłem w Lechu, jestem jego wychowankiem. Na boisku nie będzie jednak sentymentów i mam nadzieję, że to my będziemy się cieszyć z trzech punktów i to my będziemy zadowoleni w szatni. Kolejorz to bardzo dobry zespół, wzmocnili się kilkoma naprawdę dobrymi zawodnikami i ich start jest bardzo fajny. Chcielibyśmy mieć taki sam, ale niestety mamy tylko dwa punkty, mimo dobrej gry. Mam nadzieję, że jutro pokażemy dobrą grę, skuteczność i przede wszystkim wygramy ten mecz - zauważa obrońca Bruk-Bet Termalica.
Sytuacja zdrowotna w ekipie z Niecieczy jest coraz lepsza, bo do gry po pauzie spowodowanej urazem wraca m.in. Roman Gergel. - Cieszy to, że zaczynają wracać do zdrowia zawodnicy, którzy mieli kontuzje (Gergel, Zeman). To dla mnie pozytywna wiadomość, bo jest z czego wybierać. To gracze ofensywni, którzy dają jakość z przodu. Wracają do zdrowia, zobaczymy, jak to będzie w najbliższych meczu, ale dobrze, że z nami trenują - wyjaśnia trener Słoni.
Nieobecni: brak
Występ pod znakiem zapytania: Roman Gergel, Martin Zeman
Pauzujący: brak
R,R,P / 1:1, 2:2, 0:1
Zapisz się do newslettera