- Nie możemy doprowadzić do tego, że będziemy mieli kadrę 35 zawodników. Lepszy będzie eliminował słabszego, zawodnicy którzy nie spełnią oczekiwań będą transferowani dalej. Poza tym mamy Młodą Ekstraklasę z której najlepsi zawodnicy mają trafiać do pierwszej drużyny. Inaczej nie będziemy mogli cieszyć się przecież z gry wychowanków.
- Prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodnikami, m.in. z ligi niemieckiej. Mamy świadomość, że musimy wzmocnić się na tych trzech pozycjach i chcielibyśmy zrobić to już zimą. Trudno będzie nam wiosną konkurować z Wisłą. Gramy jednak z nimi u siebie. Inne silne zespoły jak Zagłębie czy Dyskobolię też podejmujemy na Bułgarskiej. Liga się jeszcze nie skończyła i nadal jesteśmy w grze. Awans do europejskich pucharów zwiększy nasze przychody, będziemy mieli okazję pokazać naszych zawodników, transferowania ich, a w ich miejsce sprowadzać jeszcze lepszych.
- Co czeka nas z wiosną ze spraw pozasportowych? Chce wprowadzić karty identyfikacyjne dla posiadaczy karnetów. Rozmawiamy na ten temat z Wiarą Lecha i nad tym tematem już pracuje dział marketingu. Na stadionie pojawią się też bandy elektroniczne, będą miały łączną długość 216 metrów. Myślę, że zobaczymy je już na przełomie lutego i marca. Wtedy możemy zwiększyć przychody ponieważ pojemność wizualizacji ulegnie zmianie. Dziś właściwie brakuje nam już miejsca by spełnić oczekiwania sponsorów. Rozwijają się też nasze fankluby, powstają już nawet wśród społeczności na emigracji.
Zobacz w LechTV
Zapisz się do newslettera