Lech Poznań zremisował z Pogonią Szczecin 2:2 w 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Był to bardzo, bardzo dobry mecz w wykonaniu mojego zespołu. Uważam, że jako drużyna zasługiwaliśmy dzisiaj na wygraną. To się jednak nie udało i to jedyne, co mogę złego powiedzieć o tym spotkaniu. Zagraliśmy na pełnym stadionie, czuliśmy, że wszyscy poza naszą grupą kibiców, byli przeciwko nam i to było dość ciekawe doświadczenie. Po czwartkowym starciu w Walencji, dziś wystąpiliśmy w trochę innym składzie, część świeżych zawodników pojawiła się w zespole. Zawiedziony jestem jedynie końcowym rezultatem, a nie grą drużyny, bo zagraliśmy bardzo dobry mecz.
- Bardzo szkoda tego meczu i tego, że nie zamknęliśmy tego spotkania wcześniej. Można teraz tylko gdybać, ale bardzo żałujemy tego wyniku, trzeba go przyjąć na klatę. Te ostatnie wyniki to przede wszystkim fakt, że zaczęliśmy wykorzystywać swoje sytuacje, trochę bardziej jesteśmy zorganizowani w defensywie, każdy wie w których miejscach ma się ustawić na boisku. To rzeczy, które ostatnio poprawiliśmy.
- Patrząc na to spotkanie, to zabrakło "kropki nad i" przy wyniku 2:1 dla nas. Pogoń miała cały czas nadzieję na zdobycie punktu, nasz błąd i remisujemy ten mecz. Szybko straciliśmy pierwszego gola, ale jesteśmy doświadczoną drużyną i nie panikujemy w momencie, kiedy to przeciwnik jako pierwszy zdobywa bramkę. Opieramy nasz zespół na szkielecie, który stworzyliśmy i cały czas idziemy dalej. To my utrzymaliśmy Pogoń przy życiu i sami sobie jesteśmy winni za ten wynik. Boli ta strata punktów, ale sezon jest jeszcze we wczesnej fazie. To duża lekcja dla nas, że musimy zachowywać zimną krew do samego końca.
Zapisz się do newslettera