Nietypowy przebieg miało sobotnie spotkanie trampkarzy Lecha Poznań z ekipą Football Academy Szczecin. W meczu rozgrywanym w Popowie niebiesko-biali przegrywali 1:3, ale zdołali odrobić straty z nawiązką i pojedynek wygrali ostatecznie 4:3. Tym samym zawodnicy trenera Huberta Wędzonki zakończyli rundę jesienną na drugim miejscu w tabeli grupy B.
Niebiesko-biali rozpoczęli starcie z Football Academy z animuszem, często goszcząc pod bramką gości. Dość nieoczekiwanie ci drudzy jako pierwsi potrafili zaskoczyć defensywę rywali, w 12. minucie obejmując prowadzenie. Lechici nie składali broni i po następnym kwadransie na tablicy wyników był już remis, gdy do bramki trafił skuteczny tej jesieni napastnik, Damian Kołtański. Po swoim drugim trafieniu tego dnia zdobytym na 60 sekund przed przerwą, to przyjezdni schodzili do szatni w lepszych humorach.
Druga część gry to ponownie lepszy początek w wykonaniu zawodników trenera Wędzonki. Także tym razem to szczecinianie po raz trzeci tego dnia pokonali golkipera Wiktora Nowickiego. W ostatnim kwadransie obejrzeliśmy jednak niesamowitą pogoń w wykonaniu młodych graczy Kolejorza. Gole pomocnika Antoniego Kozubala oraz atakujących Norberta Pacławskiego i Kołtańskiego dały w ostatecznym rozrachunku trzy punkty gospodarzom.
- Zobaczyliśmy dziś bardzo emocjonujący mecz na sam koniec rundy jesiennej. Paradoksalnie graliśmy dziś najlepiej na samym początku gry, kiedy to rywale zdobyli bramkę. Pokazaliśmy dziś jednak charakter i to my cieszymy się z wygranej – ocenił szkoleniowiec trampkarzy Kolejorza, Hubert Wędzonka.
Bramki: Kołtański (27, 70), Kozubal (58), Pacławski (65), - (11), (34), (47)
Lech Poznań: Wiktor Nowicki – Filip Borowski (69. Antoni Przybylski), Mateusz Złoch, Krystian Palacz, Jędrzej Strózik (53. Kamil Ziętkowski) – Michał Marszałkiewicz, Antoni Kozubal (60. Karol Fietz), Patryk Gogół (45. Norbert Pacławski) – Mateusz Stochniałek, Damian Kołtański, Kacper Żmudź (49. Adrian Tymiński)
Zapisz się do newslettera