Dziesięć goli, zwycięstwo drugiej drużyny Lecha Poznań oraz kolejny debiut młodego wychowanka Kolejorza. Tak wyglądało niedzielne starcie niebiesko-białych z Sokołem Ostróda (6:4), w którym premierowy występ na boiskach szczebla centralnego zaliczył skrzydłowy Filip Wolski. To jedenasty zawodnik, który zadebiutował w tym sezonie eWinner 2. Ligi w zespole trenera Artura Węski, a zarazem pierwszy z rocznika 2006.
Ostatni mecz rezerw ze zdegradowanym już do trzeciej ligi Sokołem potoczył się w sposób mocno nietypowy. Już do przerwy obejrzeliśmy osiem trafień, po zmianie stron kolejne dwa, a co najważniejsze, większość z nich zanotowali lechici, którzy wygrali 6:4 i w dalszym ciągu pozostają w grze o baraże o Fortuna 1. Ligę. Ich szkoleniowiec świadomie zdecydował się na odmłodzony skład, by dać więcej minut graczom, którzy w ostatnich tygodniach stawiali swoje początkowe kroki w dorosłej piłce. Dlatego w wyjściowej „jedenastce” zobaczyliśmy, m.in. Igora Kornobisa, Karola Fietza czy Maksyma Czekałę.
W tych rozgrywkach w szeregach drugiej drużyny szansę debiutu otrzymało już wcześniej dziesięciu urodzonych w latach 2003-2005 graczy, ale na ostatnie dziesięć minut niedzielnego starcia na boisku zameldował się jeszcze młodszy od nich zawodnik. Chodzi o Filipa Wolskiego, który jeszcze nie tak dawno przecież występował u szkoleniowca Bartosza Bochińskiego w ekipie do lat 17, a w kolejnych miesiącach w juniorach starszych u trenera Huberta Wędzonki. Jego rozwój został dostrzeżony także przez sztab Lecha II, który nie tylko zaprosił go na treningi, ale także pozwolił rywalizować już z seniorami.
- To chłopak, który trenował z nami już miesiąc temu i spędza z nami teraz dwa mikrocykle. Jest jednym z najbardziej uzdolnionych zawodników ze swojego rocznika, to skrzydłowy o naszym modelowym profilu, cechuje go szybkość, dynamika i odwaga w pojedynkach jeden na jednego. Obserwowaliśmy go w meczach Centralnej Ligi Juniorów i cieszy nas, że już na naszych zajęciach pracuje ciężko, słucha, zadaje pytania i wykazuje pozytywną postawę. Może się u nas wiele nauczyć, podpatrzeć chociażby Tymka Klupsia, z którym rywalizuje czy podpytać go o doświadczenia z pierwszej drużyny. W naszych treningach bierze też udział jego rówieśnik, Patryk Olejnik, któremu także przyglądamy się wnikliwie przed spotkaniem ze Stalą Rzeszów - mówi szkoleniowiec szóstej siły eWinner 2. Ligi.
Zapisz się do newslettera