Pedro Tiba już w najbliższy piątek będzie miał szansę zmierzyć się z Wisłą Płock. Portugalczyk z żadną inną polską drużyną nie zanotował tak dobrych indywidualnych liczb. 33-latek w dotychczasowych potyczkach z ekipą z województwa mazowieckiego strzelił jednego gola oraz zaliczył trzy asysty.
Pomocnik dołączył do Lecha Poznań w lipcu 2018 roku. Były piłkarz Bragi debiutował w niebiesko-białych barwach w rozgrywkach Ekstraklasy właśnie w meczu z Nafciarzami. Tiba w najlepszy możliwy sposób przedstawił się kibicom Kolejorza, ponieważ tuż przed końcem tego spotkania strzelił zwycięskiego gola dla drużyny prowadzonej wówczas przez trenera Ivana Djurdjevicia.
W następnym sezonie Portugalczyk dwukrotnie wpisał się do protokołu meczowego w rywalizacjach z Wisłą Płock. W drugiej kolejce sezonu 2019/20 lechici rozbili na własnym stadionie drużynę z Mazowsza aż 4:0. Tiba miał udział przy ostatniej bramce zdobytej przez Christiana Gytkjaera. Pomocnik świetnym podaniem uruchomił Duńczyka, a ten po chwili umieścił piłkę w siatce. Taki sam scenariusz powtórzył się cztery miesiące później. 33-latek w doliczonym czasie gry zagrał do napastnika, który ustalił wynik spotkania na 2:0.
Oba zespoły ponownie spotkały się ze sobą na początku sezonu 2020/21. W meczu przy Bułgarskiej padł remis 2:2, lecz impuls drużynie Lecha Poznań dał właśnie Tiba. Portugalczyk asystował przy wyrównującym golu Mikaela Ishaka. Pomocnik odkąd przyszedł do Lecha Poznań sześciokrotnie mierzył się z Wisłą Płock. 33-latek czterokrotnie wychodził z tych potyczek zwycięsko, jeden raz zremisował oraz przegrał jedno spotkanie.
2018/2019 - Wisła Płock - Lech Poznań 1:2, gol
2018/2019 - Lech Poznań - Wisła Płock 2:1
2019/2020 - Lech Poznań - Wisła Płock 4:0, asysta
2019/2020 - Wisła Płock - Lech Poznań 0:2, asysta
2020/2021 - Lech Poznań - Wisła Płock 2:2, asysta
2020/2021 - Wisła Płock - Lech Poznań 1:0
Zapisz się do newslettera