- Każdy z nas ma świadomość, że okres przygotowawczy polega tym, aby pokazać się z jak najlepszej strony trenerowi. To widać. Każdy mocno pracuje, po treningu idzie jeszcze na siłownię, czy na basen, dodatkowo prowadzi indywidualne zajęcia. To tylko sprzyja rywalizacji, która może spowodować, że wiosną będziemy się prezentować lepiej niż w poprzedniej rundzie - mówi pomocnik Lecha, Tomasz Bandrowski.
W Turcji lechici mogą również spokojnie pracować na zielonych murawach, o czym w Polsce nie ma obecnie mowy. Na poprzednim zgrupowaniu zawodnicy sami przyznawali, że po zimowej przerwie piłka nie słucha się ich jeszcze tak jak powinna. Teraz z każdym dniem widać, że piłkarze dochodzą do optymalnej formy - Warunki są z pewnością o wiele lepsze niż Poznaniu. Można tu już poczuć piłkę. Widać, że drużyna się zgrywa i ten cały mechanizm powoli się zazębia. Każdy już wie co do niego należy i czego może spodziewać się po partnerze na boisku. Wszystko zmierza zatem w dobrym kierunku - mówi Bandrowski.
Zapisz się do newslettera