W kadrach Lecha Poznań i Lechii Gdańsk jest aż czterech zawodników, którzy grali w obu klubach. Łukasz Trałka i Hubert Wołąkiewicz obecnie są zawodnikami Kolejorza, a Mateusz Machaj oraz Paweł Buzała przywdziewają barwy Lechii.
Hubert Wołąkiewicz w Lechii grał w latach 2007-2010. "Żaba" trafił do Gdańska z Amiki Wronki, już po jej fuzji z Lechem Poznań. Franciszek Smuda nie widział go w kadrze pierwszej drużyny Kolejorza i dlatego Wołąkiewicz zdecydował się na przeprowadzkę nad morze. W pierwszym sezonie wywalczył z Lechią awans do ekstraklasy, gdzie przez kolejne 2,5 roku był podstawowym zawodnikiem i kapitanem zespołu. Do Lecha wrócił na początku 2011 roku. Najpierw podpisał kontrakt obowiązujący od 1 lipca tego roku, ale oba kluby porozumiały się w sprawie wcześniejszego transferu i Wołąkiewicz w rundzie wiosennej sezonu 2010/2011 był już zawodnikiem Kolejorza.
Wołąkiewicza z Gdańska pamięta Łukasz Trałka. Defensywny pomocnik Kolejorza trafił do Lechii przed rozpoczęciem rundy wiosennej sezonu 2007/2008, który zakończył się awansem gdańszczan do ekstraklasy. Barw nadmorskiej drużyny Trałka bronił także w rundzie jesiennej kolejnego sezonu. Rozegrał tam 16 spotkań ligowych i strzelił w nich 2 gole. Jego postawa wzbudziła zainteresowanie Polonii Warszawa i na początku 2009 roku Trałka został zawodnikiem Czarnych Koszul, skąd po ponad trzech latach trafił do Lecha.
Mateusz Machaj zawodnikiem Lecha został latem 2007 roku. Miał wówczas 18 lat, a wcześniej terminował w młodzieżowych zespołach Amiki Wronki. Machaj nie był jednak pupilkiem Franciszka Smudy, który dał mu jedynie zadebiutować w ekstraklasie. Było to 28 września 2008 roku, w wygranym 3:0 meczu wyjazdowym z ŁKS-em Łódź, gdy Mateusz w 90 minucie zmienił Roberta Lewandowskiego. Potem Machaj grywał w zespole Młodej Ekstraklasy bądź był wypożyczany do klubów z niższych lig. Jego umowa z Lechem skończyła się latem 2011 roku i właśnie wtedy trafił do Gdańska.
Paweł Buzała to z kolei zawodnik, który pamięta czasy WKP. Do Lecha trafił latem 2003 roku ze Sparty Złotów. Miał wówczas niespełna 18 lat. Na debiut w barwach Kolejorza czekał do 14 maja 2004 roku. W wygranym 1:0 meczu z Polonią Warszawa, w 76 minucie zmienił Łukasza Madeja. W sezonie 2004/2005 grał w zespole rezerw i dopiero rok później na dobre zadomowił się w pierwszej drużynie. Zaliczył kolejne 12 spotkań w niebiesko-białych barwach i w meczu z Amiką Wronki strzelił swoją premierową bramkę w ekstraklasie. Po fuzji z Amiką dla Buzały zabrakło jednak miejsca w Lechu i przeniósł się do Gdańska. W Lechii gra do dzisiaj, ale w latach 2011-2012 reprezentował barwy GKS-u Bełchatów.
Zapisz się do newslettera