- To dla mnie ważna impreza i zdaję sobie sprawę, że pod względem merytorycznym, szkoleniowym czy organizacyjnym to samo mówi o nim wielu trenerów – mówi o Lech Conference Dyrektor Sportowy Polskiego Związku Piłki Nożnej, Marcin Dorna. Z jedną z najważniejszych postaci pionu sportowego naszej federacji porozmawialiśmy o zbliżającej się konferencji, otwarciu Centrum Badawczo-Rozwojowego i wykorzystaniu nowoczesnych technologii.
- Przede wszystkim sam wywodzę się ze środowiska poznańskiego i doskonale pamiętam okres, kiedy rodził się nie tylko turniej Lech Cup, ale także właśnie konferencja. Zawsze imponowało to, jakich gości w roli prelegentów organizatorzy zdołali zapraszać. Sam miałem przywilej występować na niej, prezentując projekt o istotnym znaczeniu szkoleniowym, jakim był Narodowy Model Gry. Zależało nam na tym, by przedstawić to na możliwie jak największym forum i poznać od razu odbiór tak dużej grupy uczestników. Nie ukrywam, że w kalendarzu wydarzeń to dla mnie ważna impreza i zdaję sobie sprawę, że pod względem merytorycznym, szkoleniowym czy organizacyjnym to samo mówi o nim wielu trenerów.
- To był wyjątkowy dzień dla wszystkich związanych z Lechem, w którym sam pracowałem przez sześć lat i przypominam sobie świetnie to miejsce jeszcze bez fantastycznej infrastruktury w postaci nowego ośrodka. To oczywiście milowy krok dla rozwoju klubu, takie słowa padły w trakcie otwarcia i mogę się pod nimi podpisać. Spotkałem na nim wielu znajomych, zawodników byłych i obecnych czy trenerów. Była okazja także porozmawiać z dyrektorem Marcinem Wroblem, z którym moje drogi skrzyżowały się na samym początku pracy w Lechu. Tego typu długoletnie relacje z wieloma ludźmi z akademii także budują jej wiarygodność oraz całego wielkopolskiego środowiska.
- Technologia to doskonałe wsparcie procesu szkoleniowego, nie mam co do tego wątpliwości. Jestem co prawda na tyle konserwatywny, że wierzę, że nigdy nie zastąpi ona ludzi, ale kto dziś nie zadba o to, by rozwijać się innowacyjnie, ten w wyścigu o jak najwyższą jakość tego procesu przegra. Wiemy to także jako federacja, dzięki konkursowi start-upów przyglądamy się nowym technologiom w różnej fazie realizacji. Odgrywa ona również kolosalne znaczenie dla innych rozwijających się federacji, coraz większą uwagę przywiązuje do niej także UEFA oraz FIFA. W moim odczuciu nie tylko nie mamy się czego wstydzić, ale także zwyczajnie możemy być dumni, w jaki sposób jako kraj rozwijamy się na tym polu.
Zapisz się do newslettera