Ze względu na urazy niedzielnego meczu z Jagiellonią Białystok nie dokończyło dwóch zawodników Kolejorza. Boisko przedwcześnie opuścili Łukasz Trałka i Maciej Makuszewski.
Trałka został zmieniony przez Mihaia Raduta w 64. minucie spotkania. Chwilę wcześniej zderzył się w polu karnym Jagiellonii z jej bramkarzem, Marianem Kelemenem. - Łukasz skręcił staw skokowy. Kostka jest opuchnięta. W poniedziałek zawodnik przejdzie badania i wtedy będziemy mogli powiedzieć zdecydowanie więcej na temat stanu jego zdrowia - tłumaczy klubowy lekarz dr Paweł Cybulski.
Dziesięć minut później uraz głowy uniemożliwił dokończenie spotkania Maciejowi Makuszewskiemu. Skrzydłowy zderzył się z rywalem pod swoim polem karnym i nie był wstanie kontynuować gry. - Nie mogliśmy ryzykować jego zdrowia, stąd decyzja o zmianie. Podejrzewamy delikatne wstrząśnienie mózgu. Maciej zostaje w Białymstoku, ale jesteśmy z nim w kontakcie. Jeśli będzie się źle czuł, to z żoną pojedzie do szpitala i tam przejdzie badania - mówi lekarz.
Ze względu na problemy przeciążeniowe w spotkaniu z Jagiellonią nie wystąpił Dawid Kownacki. Napastnika zabrakło w kadrze na spotkanie w Białymstoku. - Dawid nie trenował w piątek i sobotę. Miał problemy z mięśniami brzucha i przywodziciela. Nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowia, więc został w Poznaniu - zaznacza Cybuski.
Zapisz się do newslettera