- Z każdym dniem wiem coraz więcej - przyznaje Thomas Rogne. Norweski obrońca, który w styczniu dołączył do Kolejorza, jest w trakcie bardzo ważnego okresu. Pierwsze tygodnie spędzone w nowym klubie są bardzo istotne w kontekście aklimatyzacji w drużynie, a także walki o skład.
Rogne jest jednym z trzech piłkarzy, którzy zimą trafili do Lecha. Norweg o miejsce w składzie będzie rywalizował z Nikolą Vujadinoviciem, Rafałem Janickim i Emirem Dilaverem. Etap walki o skład rozpoczął się już w pierwszym tygodniu przygotowań. Kluczowy pod tym względem był jednak obóz w Belek, podczas którego zawodnicy rozegrali trzy mecze sparingowe. W każdym z nich Rogne miał okazję do gry. Tylko w spotkaniu z bułgarskim FC Etyrem zagrał od pierwszej minuty. W pozostałych dwóch pojawił się na boisku w drugiej połowie.
- To był bardzo udany obóz. Jesteśmy dobrze przygotowani pod względem kondycyjnym. Mieliśmy do swojej dyspozycji dobre boisko i hotel. Pod tym względem to był naprawdę dobry czas i mam nadzieję, że on zaprocentuje w przyszłości. Mieliśmy w Turcji wiele treningów, warto podkreślić że bardzo intensywnych. Sporo z przygotowanych przez trenerów ćwiczeń wykonywaliśmy z piłkami, co było dla nas bardzo ważne. Wszystkie trzy sparingi, które zagraliśmy, były ważne. Pomogły nam złapać rytm meczowy, a ponieważ do ligi jest coraz mniej czasu, to musimy już zwracać uwagę na ten element - zaznacza Norweg.
Pod względem walki o skład niezwykle istotne były dla niego zajęcia poświęcone taktyce. Sztab szkoleniowy podczas zgrupowania tłumaczył piłkarzom, jak powinni zachowywać się w różnych boiskowych sytuacjach. - Nie rozumiem jeszcze wszystkiego, ale z każdym treningiem wiem coraz więcej. Wiem, że wkrótce będzie mi dużo łatwiej. Taktyka Lecha jest bardzo podobna do tej, którą grałem w poprzednim klubie. Jest jednak kilka zmian i praca nad nimi jest niezwykle inspirująca - podkreśla 27-letni piłkarz.
Równie ważne, co zachowanie i forma na boisku, dla nowych zawodników jest także szybkie zaaklimatyzowanie się w piłkarskiej szatni. Pod tym względem Rogne miał ułatwione zadanie. Na początku obozu szybko znalazł wspólny język ze Skandynawami, którzy grają przy Bułgarskiej. - Poznanie systemu gry jest ważne. Muszę wiedzieć, jak każdy z zawodników zachowuje się na boisku. Ważna jest też socjalizacja z nowymi kolegami. To bardzo ważne. Jeśli chodzi o ten aspekt, to jestem bardzo mile zaskoczony. Mam wiele pozytywnych wrażeń i wiele nowych informacji. To fajne uczucie - kończy stoper.
Zapisz się do newslettera