W meczu 24. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań zremisował z Jagiellonią Białystok (1:1). Oto, jak to spotkanie skomentowali trenerzy obu zespołów.
- Myślę, że pierwsza połowa była lepsza w naszym wykonaniu niż druga część gry. Byliśmy agresywni i mieliśmy wiele okazji do zdobycia bramki. Mecz po przerwie zaczął się dla nas bardzo źle, ponieważ już w pierwszej minucie pozwoliliśmy Lechowi stworzyć dwie bardzo dobre sytuacje, jedna z nich zakończyła się bramką, a w drugiej mógł zostać podyktowany rzut karny.
Porównując nasz ostatni mecz wyjazdowy z Legią Warszawa, dzisiaj zagraliśmy agresywniej i walczyliśmy o zwycięstwo do samego końca. Drużyna przede wszystkim pokazała inną twarz.
- Pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Za szybko traciliśmy piłkę, nie potrafiliśmy się długo przy niej utrzymać, co powodowało, że Jagiellonia wyprowadzała kontrataki i miała wiele rzutów rożnych. Jeden z nich zakończył się bramką dla rywali. Drugą część gry zaczęliśmy zdecydowanie lepiej. Już pierwsze dwie sytuacje pokazały, że będziemy grać o jak najlepszy wynik. Tego gola doprowadzającego do remisu w końcu udało się strzelić.
Myślę, że po przerwie mieliśmy sporą przewagę, dużo sytuacji, ale nie udało się wygrać. W ostatnich spotkaniach mamy wiele okazji, jednak na razie zbyt mało z nich zamieniamy na bramki. Dlatego właśnie wywozimy tylko jeden punkt z Białegostoku i na zwycięstwo na Podlasiu przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Zapisz się do newslettera