- Koncentrujemy się tylko na najbliższym meczu, więc o motywację zawodników nie jest ciężko. Na ten moment nasze myśli krążą wyłącznie wokół Puszczy - podkreśla trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen. Szkoleniowiec Kolejorza spotkał się w czwartek przed meczem 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy przeciwko Puszczy Niepołomice z dziennikarzami, którzy obejrzeli również pierwsze kwadrans zajęć jego zespołu.
- Szczerze mówiąc nie martwiłem się ostatnio o nieprzyjemną powtórkę z Motoru. W piłce zdarza się, że nie zawsze osiągniesz swój najwyższy poziom. Dobre drużyny mają jednak to do siebie, że w krótkim czasie nie przydarzy im się to dwa razy. Oczywiście uważam, że był to dla nas trudny mecz, ale takich w lidze rozgrywamy wiele. W ekstraklasie rzadko zdarza się, żebyśmy łatwo zwyciężyli strzelając przy tym dużą liczbę goli, bo to wyrównane rozgrywki.
- Po meczu z Puszczą spodziewamy się, że rywal będzie szukał zagrożenia po stałych fragmentach i dalszych zagraniach i dośrodkowaniach w kierunku naszego pola karnego. To rywal, który nie skupia się na wykonywaniu dużej liczby podań, stara się od razu przedostawać w pole karne swoich przeciwników. Grają agresywnie i bezpośrednio - to najlepsza definicja tego, w jaki sposób starają się osiągnąć swój cel.
- Koncentrujemy się tylko na najbliższym meczu, więc o motywację zawodników nie jest ciężko. Na ten moment nasze myśli krążą tylko i wyłącznie wokół Puszczy, nikt nie zastanawia się nad tym, co czeka nas w spotkaniu z Legią. Pytanie o podejście do sobotniego starcia może mieć tylko jedną odpowiedź - w drużynie panuje pełne skupienie na kolejnym zadaniu, dopiero po jego wykonaniu będziemy przygotowywać się do następnego domowego meczu.
- Alex jest już w pełnym treningu z drużyną, to różnica względem zeszłego tygodnia. Osiągnął etap pełnej gotowości do występu w sobotnim meczu. To samo jeśli chodzi o Daniela Håkansa, który wrócił do nas w poprzednim mikrocyklu po dłuższej przerwie. Stąd potrzebował dwóch tygodni zajęć z zespołem, ale teraz nie ma przeciwskazań, by znalazł się w kadrze na sobotę. Istnieje mały znak zapytania w kontekście Patrika Wålemarka, który w ostatnich dniach miał swoje problemy zdrowotne. Nie wiemy jeszcze nic na sto procent, a decyzję co do jego udziału w spotkaniu podejmiemy po ostatnich badaniach.
Zapisz się do newslettera