Trampkarze na remis z FASE

Inauguracja lechitów w rundzie wiosennej przypadła na starcie z mistrzem pierwszej fazy sezonu. Sobotnie starcie zapowiadało się jako hit całej serii spotkań i takim właśnie okazało się być. Na prowadzenie wyszli jako pierwsi co prawda rywale, zaskakując bramkarza Wiktora Nowickiego po dwudziestu minutach, ale końcówka tej części gry należała już zdecydowanie do przyjezdnych. Najpierw doprowadzili do wyrównania za sprawą stałego fragmentu gry oraz dużej determinacji w polu bramkowym gospodarzy i strzale skrzydłowego Filipa Karwackiego. Ten sam zawodnik skorzystał po sześciu minutach z podania rozgrywającego Maksyma Czekały i pokonał golkipera FASE w pojedynku jeden na jeden.

W drugiej połowie to szczecinianie strzelili jedynego gola i ustalili wynik meczu. To jednak goście dominowali w jego ostatnich fragmentach i wykreowali sobie sporo dogodnych okazji do przeważenia szali na swoją korzyść. Ta sztuka nie udała się jednak ani skrzydłowemu Igorowi Kornobisowi oraz napastnikom Jakubowi Czesińskiemu i Norbertowi Pacławskiemu. W związku z tym niebiesko-biali udali się ostatecznie do domów z jednym punktem zdobytym na trudnym terenie.

- Za nami bardzo wymagający okres meczów kontrolnych i pierwszego spotkania ligowego. Jako sztab jesteśmy zadowoleni z postępów, jakie zawodnicy poczynili zarówno drużynowo, jak i indywidualnie, czego dowodem była postawa w dzisiejszym meczu. W nim zabrakło nam niewiele, by postawić kropkę nad „i”. Wchodzimy w regularny tryb pracy przed następnymi meczami ligowymi, zdrowi i pełni optymizmu – skomentował inaugurację w wykonaniu swojej ekipy jeden z dwóch trenerów ją prowadzących, Jędrzej Łągiewka.

FASE Szczecin – Lech Poznań 2:2 (1:2)

Bramki: (20.), (45.) – Karwacki (32., 38.)

Lech Poznań: Wiktor Nowicki – Mihail Mazur, Aleksander Gazda, Jakub Złoch, Adrian Tymiński – Kacper Madej, Oliwier Dobosz (60. Jan Niedzielski), Maksym Czekała – Filip Karwacki (75. Jakub Czesiński), Norbert Pacławski, Igor Kornobis (60. Dominik Janeczek)