Tylko jeden punkt po dwóch kolejkach ligowych ma na swoim koncie Lech Poznań. Piłkarze Kolejorza wciąż czekają na zwycięstwo na boiskach Lotto Ekstraklasy. - Nie może tak być - mówią zgodnie piłkarze poznańskiego zespołu.
W pierwszej serii spotkań lechici podzielili się punktami ze Śląskiem Wrocław, natomiast w drugiej przegrali z Zagłębiem Lubin. Po dwóch kolejkach drużyna prowadzona przez trenera Jana Urbana zajmuje czternaste miejsce w ligowej tabeli. Ustępuje w niej jedynie Koronie Kielce i Górnikowi Łęczna.
- Taka sytuacja nie może mieć miejsca. Lech to duży klub z dużymi oczekiwaniami ze strony kibiców. Zdobyliśmy tylko jeden punkt i zdajemy sobie sprawę, że nasz start nie jest najlepszy. Musimy to poprawić i w kolejnym spotkaniu zdobyć trzy punkty - mówi obrońca Lecha Lasse Nielsen. - Jestem przekonany, że w kolejnych meczach zaczniemy wygrywać - podkreśla z kolei pomocnik Maciej Makuszewski.
Na dużo lepszy start sezonu, szczególnie po zwycięstwie na Łazienkowskiej liczył też bramkarz Kolejorza Jasmin Burić. - Liczyliśmy na więcej punktów po dwóch kolejkach. Mam nadzieję, że nie powtórzy się scenariusz z poprzedniego sezonu. Mamy początek sezonu i jeszcze dużo meczów przed sobą, ale dobry start jest bardzo ważny. Łatwiej się gra, gdy ma się więcej punktów - przyznaje Bośniak.
Zapisz się do newslettera