2020-05-28 12:53 Mateusz Jarmusz , fot. Przemysław Szyszka

"Ta wygrana doda nam pewności"

- Myślę, że po tak długiej przerwie sposób w jaki graliśmy był bardzo dobry. Szczególnie w pierwszej połowie, kiedy mieliśmy prawie wszystko pod kontrolą. Ogólnie w całym meczu nie dopuściliśmy Stali do wielu sytuacji i zdobyliśmy same ładne bramki, więc to starcie na pewno odbieram pozytywnie - mówi po wygranym meczu w ramach Totolotek Pucharu Polski bramkarz Lecha Poznań, Mickey van der Hart.

Wczoraj kibice Kolejorza mogli głośno powiedzieć: "W końcu!", ponieważ po ponad dwóch miesiącach przerwy do gry wróciła drużyna trenera Dariusza Żurawia. Ten pierwszy mecz przypadł na starcie w ramach ćwierćfinału Totolotek Pucharu Polski, a lechici wybrali się w daleką podróż na Podkarpacie, gdzie zmierzyli się ze Stalą Mielec. Niebiesko-biali nie ukrywają, że interesuje ich tylko gra w finale tych rozgrywek, a więc w starciu z pierwszoligowcem z Mielca nie było miejsca na jakiekolwiek niespodzianki.

Od początku spotkania przewagę mieli lechici, co udokumentowali bardzo szybko zdobytą bramką. Po akcji środkiem pola piłka trafiła na lewe skrzydło do szeroko ustawionego Volodymyra Kostevycha, a ten bardzo dobrym podaniem znalazł w polu karnym Daniego Ramireza, który sprytnym strzałem pokonał bramkarza Stali. Po tym golu gra się bardziej wyrównała, a tuż przed upływem pierwszego kwadransa gospodarze mogli wyrównać, ale w dogodnej sytuacji Michał Żyro główkował w słupek. W kolejnych minutach brakowało sytuacji podbramkowych, ale ten spokojniejszy fragment spotkania zrekompensowała kibicom akcja bramkowa Kolejorza na 2:0. Z lewej strony boiska w pole karne wbiegał Timur Zhamaletdinov, oddał piłkę do Kamila Jóźwiaka, ten idealnie w tempo odegrał ją piętą z powrotem do Rosjanina, który bardzo mocnym uderzeniem pod poprzeczkę umieścił futbolówkę w siatce.

Kiedy wydawało się, że niebiesko-biali zejdą do szatni z dwubramkowym prowadzeniem, Stal przeprowadziła jeszcze jedną skuteczną akcję. Po wbiciu piłki w pole karne odbiła się ona od jednego z obrońców i przypadkowo trafiła do ustawionego na środku pola karnego Bartosza Nowaka, który bez zastanowienia uderzył ją z powietrza i pokonał van der Harta. - Był to nasz pierwszy mecz i na początku fajnie to wyglądało. Kontrolowaliśmy spotkanie, strzeliliśmy dwa gole i dobrze się dla nas wszystko ułożyło. Szkoda tej straconej bramki, bo wlała ona w Stal dużo siły i chęci że mogą tu jeszcze coś zdziałać, co było widać w drugiej połowie – komentuje pomocnik Kolejorza, Jakub Kamiński.

Druga połowa była dosyć wyrównana, ze wskazaniem na lechitów, którzy zdecydowanie częściej przedostawali się pod bramkę gospodarzy. Jednak Stal grała w tej części o wiele lepiej, niż w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. - Wydaje mi się, że kontrolowaliśmy prawie całe spotkanie. Właściwie jedyny moment dekoncentracji to te dwie minuty przed końcem pierwszej części gry. Może w drugiej połowie nie graliśmy już tak dobrze jak przed przerwą, jednak po tak długiej przerwie, cieszy mnie to, że w drugiej połowie nie dopuściliśmy Stali do korzystnych sytuacji. Pomimo tego, że złapali oni wtedy wiatr w żagle. Właściwie ani razu nie czułem w tym meczu, że możemy mieć problemy z wygraną – twierdzi Mickey van der Hart.

Końcówka drugiej połowy ponownie należała do Lecha Poznań. W ostatnich dziesięciu minutach bardzo ładną indywidualną akcją popisał się Kamil Jóźwiak, który najpierw odebrał piłkę obrońcy Stali, po czym wbiegł w pole karne i pewnym strzałem od słupka umieścił piłkę w siatce.

- Dla mnie najważniejszym momentem meczu był gol "Józia", ponieważ po nim od razu można było poczuć, że gospodarze stracili już wiarę w pozytywny rezultat. Do tego momentu, pomimo kontroli, mieliśmy cały czas tylko jednego gola przewagi, a więc po tym trafieniu na 3:1 mogliśmy już odetchnąć – kontynuuje holenderski bramkarz, z którym zgadza się "Kamyk" – Gol Kamila zamknął ten mecz.

Po środowej wygranej Lech Poznań awansował do półfinału Totolotek Pucharu Polski, w którym już wiemy, że zmierzy się z Lechią Gdańsk. Jednak to zwycięstwo jest także bardzo ważne pod względem sobotniego szlagieru z Legią Warszawa, ponieważ właśnie takim meczem lechici wznowią rozgrywki PKO Ekstraklasy. - Bardzo dobre było to, że mogliśmy rozegrać jeszcze jeden mecz przed startem ekstraklasy. Dobrze wiemy jak ważne starcie czeka nas w sobotę, dlatego jeszcze istotniejsza jest ta wygrana ze Stalą i to, że graliśmy tak jak chcemy grać. Ten rezultat na pewno podbuduje nas przed konfrontacją z Legią – mówi Holender

- Czekamy teraz z niecierpliwością na sobotni mecz, który jest dla nas bardzo ważny. Cieszy nas to, że mogliśmy przed tym starciem rozegrać to spotkanie pucharowe i zobaczyć jak rzeczywiście wyglądamy po tej przerwie. Na pewno dzięki wygranej czujemy się pewniejsi przed starciem z legionistami – dodaje Kamiński.

W trakcie przygotowań do wznowienia rozgrywek zarówno sztab szkoleniowy, jak i piłkarze wielokrotnie podkreślali jaka jest waga tego pierwszego tygodnia. 50% planu zostało już wykonane i teraz do pełni szczęścia pozostało wygrać w weekend z liderującą tabeli ekstraklasy, Legią Warszawa. - Po takiej przerwie wiedzieliśmy, ze nasza postawa na boisku może być pewnego rodzaju zagadką. Po treningach byliśmy świadomi tego, że jesteśmy gotowi, a wczoraj kibice mogli zobaczyć to również w trakcie meczu. Teraz musimy tylko odpowiednio odpocząć, żeby być gotowym na walkę w sobotę – kończy Mickey van der Hart.

Następne mecze

Sobota 23.11 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
GKS Katowice
Piątek 29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory