- Idealnym założeniem dla Lecha byłoby szybkie strzelenie gola. Lech zawsze dobrze rozpoczynał wiosnę, więc dobrze byłoby to powtórzyć. Wierzę, że jeżeli ekipa trenera Nawałki otworzy wynik, to potem będzie miała to spotkanie już pod kontrolą – mówi przed meczem Kolejorza z Zagłębiem Lubin dziennikarz Maciej Sypuła.
Już w piątek Lech Poznań otworzy rundę wiosenną i będzie chciał zrewanżować się lubinianom za porażkę w końcówce sierpnia. Wtedy drużyna ze stolicy Wielkopolski przegrała w Lubinie 1:2. – Patrząc na wynik z jesieni, to Zagłębie będzie trudnym przeciwnikiem. Wtedy Zagłębie okazało się lepsze od Lecha, ale ten był w bardzo dużym kryzysie. To jest jednak teraz zupełnie inna drużyna, na innym etapie sezonu. Lubinianie są na pewno niewygodnym przeciwnikiem dla Lecha, dobrze gra piłką, ma bardzo groźne skrzydła – opowiada dziennikarz.
Zazwyczaj Kolejorz zdecydowanie lepiej prezentował się w rundzie wiosennej, często włączając się do walki o Mistrzostwo Polski właśnie wiosną. – Zobaczymy jak będzie tym razem. Trener Nawałka jest optymistycznie nastawiony, chociaż te wyniki zimowych sparingów trochę pewnie kibiców niepokoją. Wszyscy piłkarze oraz sztab szkoleniowy podkreślają jednak, że wyniki były w Belek na drugim planie – przyznaje Sypuła.
Na zgrupowaniu na Riwierze Tureckiej Lech ciężko pracował nad przygotowaniem fizycznym oraz taktycznym. Efekty mają być widoczne podczas wiosennych meczów w Lotto Ekstraklasie. – Podczas obozu testowano pewne rzeczy w ustawieniu, stylu gry zespołu i to funkcjonowało, raz lepiej, raz gorzej. Musimy pamiętać, że w Belek piłkarze Lecha mieli zmęczone nogi. Liczę, że teraz kiedy te obciążenia treningowe będą mniejsze i świeżość wróci, to piłkarze Lecha będą umieli pokazać swoje umiejętności – kończy dziennikarz.
Zapisz się do newslettera